Pomóżmy Dropsikowi!

Nasz mały przyjaciel Dropsik potrzebuje pomocy!

 Nasz mały kundelek, Dropsik jest z nami już 7 lat. Kiedy pojawił się w naszym domu jako szczeniaczek, zauważyliśmy, że wniósł do naszej rodziny mnóstwo ciepła i radości. Jest to niesamowity pies, mimo, że małe kundelki mają reputację głośnych i niezbyt mądrych. Dropsik jest bardzo radosnym, spokojnym i grzecznym pieskiem. Mamy wrażenie, że rozumie nas bez słów. 

 Od jakiegoś czasu odwiedzaliśmy z nim różnych weterynarzy bo piesek miał problemy z jelitami, nie mógł poprawnie “się załatwiać” i dostawał na to przeróżne lekarstwa. Jeździliśmy po przeróżnych lecznicach weterynaryjnych w naszej okolicy. Jesteśmy z okolic Koła w woj. Wielkopolskim i dopiero w Brudzewie padła diagnoza. Dropsik ma przepuklinę miedniczą i uchyłek prostnicy prawostronny.

 Na ten moment kiedy piesek próbuje się wypróżniać, jest to dla niego bardzo ciężkie i bolesne gdyż jego wnętrzności uciskają mocno na jelito. Moja mama stwierdziła, że gdy wychodzi z nim na spacer to “płacze razem z nim”. 

Jesteśmy w tym momencie na etapie szukania najlepszych specjalistów, gdyż według weterynarza u którego Dropsik miał robione prześwietlenie, które można zobaczyć tutaj photos.app.goo.gl/cW1mPfLFiuGs9nqg7

Jest to operacja bardzo trudna i ryzykowna. Może się jej podjąć jedynie bardzo doświadczony specjalista. Po wielu wykonanych telefonach i rozmowach z weterynarzami okazuje się, że powinniśmy się udać z naszym małym przyjacielem do Kliniki Małych Zwierząt na ul. Nowoursynowskiej w Warszawie. To tam znajduje się polecany nam specjalista który ma za sobą wiele operacji takich, jakiej potrzebuje nasz piesek. 

Po rozmowie telefonicznej okazało się, że koszt takiej operacji to około 3000 zł a goni nas czas, ponieważ stan Dropsika powoli pogarsza się. 

 Nigdy przedtem nie robilismy zbiórki pieniędzy, uważaliśmy to za ostateczność. Teraz jednak jesteśmy przekonani, że taka sytuacja właśnie nadeszła. Bardzo chcemy wyleczyć naszą puchatą kulkę miłości. Nie jesteśmy sobie w stanie nawet wyobrazić, że Dropsik mógłby nie otrzymać swojej pomocy bo my nie będziemy mogli uzbierać odpowiedniej kwoty na czas. 

Zwracamy się do wszystkich ludzi, którzy kochają zwierzęta i mają mozliwość wesprzeć nas w tej cięzkiej sytuacji. Każdy gest ma dla nas wielkie znaczenie, każda złotówka przybliża nas do wyleczenia tego wspaniałego psa i podarowania mu możliwości dożycia do psiej starości. 

 W połowie Września wybieramy się do Kliniki w Warszawie na konsultację z lekarzem a później będziemy wyczekiwać terminu operacji. Mamy wielką nadzieję, że do tego czasu damy radę. 

 Postaramy się wszystko na bieżąco relacjonować i robić zdjęcia Dropsika podczas tych wydarzeń. Jeśli termin będzie zbyt odległy a pieskowi będzie się pogarszało, znajdziemy jakiegoś specjalistę bliżej nas ale z tego co wiemy na ten moment, koszty wszędzie są podobne. 

Dziękujemy za przeczytanie tego tekstu.