Nie ma roku - złamana kość udowa

Potrzebna pilna operacja łapki u małej kotki!

Dzisiejszego dnia przechodząc znalazłam małą kotkę u której zauważyłam chorą bezwładnie widzącą tylną  łapkę, bez zastanowienia zabrałam ja natychmiast do weterynarza aby jej pomóc w cierpieniu, niestety scenariusz okazał się dużo gorszy niż zakładałam… 

Weterynarz stwierdził poważne złamanie kwalifikujące się do pilnej operacji by udało się uratować łapkę inaczej niestety będzie musiała zostać amputowana.. wszystko udało by się dopiąć gdyby nie koszta, które zostały mi przedstawione. Koszt operacji to 1,500 zł w tym dochodzą jeszcze inne dodatkowe koszta, które mnie zmroziły..

 Niestety nie mogę sobie pozwolić na taki wydatek w tym momencie a z drugiej strony moje serce jest rozerwane na kawałki patrząc na ta mała niewinną istotkę, którą los skrzywdził 😭 

Pojawił się mały promyczek nadziei w was! Każda złotówka to szansa dla tego kociego dziecka, aby mógł w pełni wyzdrowieć i móc żyć dalej ponieważ rokowania po operacji są optymistyczne, kotka może wrócić do pełnej sprawności i cieszyć się swoim kocim dzieciństwem. Ma całe życie przed soba.. Kochani zwracam się z ogromną prośbą o pomoc dla biedactwa, które zostało pozostawione na uboczu samo sobie,  gdyby nie moja szybka interwencja mogłaby konać w samotności 😭😢😢 

Koteczka została w szpitaliku jest na silnych lekach przeciwbólowych, jutro będę kontaktować się z weterynarzem, w sprawie ustalenia daty operacji.

Z mojej strony oferuje jej dom tymczasowy, na czas rekonwalescencji, a kto wie może i stały. Załączam zdjęcie paragonu  z dzisiejszej wizyty.

EDIT: 

kotek jest po operacji - wszystko poszło zgodnie z planem. dziś go odebrałam. Niestety zbiórka stoi w miejscu :(  dodaję rachunki z dnia dzisiejszego