Katarzyna Ziółkowska
Faktura za mokrą karmę dla Rebusa
Cześć
Jestem Kasia i od czterech lat jako osoba prywatna w formie wolontariatu prowadzę dom tymczasowy pod nazwą Adopciaki Kasi. Początkowo pod opieką były u mnie tylko koty od roku przy pomocy znajomej jesteśmy w stanie pomagać również psom. Na czym polega bycie domem tymczasowym - pomagamy bezdomnym psom i kotom odnaleźć się w warunkach domowych, 'dostosowujemy' je do różnych sytuacji dzięki czemu jesteśmy w stanie stworzyć ich dokładniejszy profil oraz dobrać odpowiednio dla nich nowy dom. Często są to zwierzęta po przejściach, które bez pracy domu tymczasowego nie mają prawie szansy na adopcje. Koty, które znajdują się pod nasza opieką zgłaszane są przez różne osoby znajdywane są w różnych miejscach - często są to kociaki kotek wolnobytujacych, które nie zostały jeszcze wykastrowane. Zajmujemy się wtedy ich wyłapaniem, wyleczeniem i zabiegiem kastracji. Kociaki przygotowywane są do adopcji, a dorosłe, które nie znają kontaktu z człowiekiem po zabiegu wracają na swoje miejsce bytowania. Obecnie mam 26 lat a od 10 lat 'przebywam w świecie prozwierzęcym' - wspomagam swoją osobą schroniska jak i fundacje.
Jednak żeby pomagać dalej potrzebuje funduszy na leczenie (leki, antybiotyki, szczepienia, odrobaczenie, zabiegi) oraz karmę (sucha i mokrą dla psów i kotów dobrej jakości Brit Care, Josera oraz Dolina Noteci Rafi)
Pierwszy weekend kwietnia owocował w przyjęcia nowych podopiecznych
Ze względu na sytuację w świecie - wojna na Ukrainie i że udało się wyadoptować wszystkie koty, które przebywały u Kasi zdecydowaliśmy się na przyjęcie kilku kotów z Ukrainy.
Ostatecznie przyjęliśmy 5 kotów - transport dojechał do nas w nocy z soboty na niedzielę o 3 rano.
Urwis - około roczny w typie norweski leśny FeLV +, po kastracji
Ulka - około roczna kotka, po sterylizacji
UFO - około dwuletni kocurek po kastracji
Ulis - około roczny kocurek po kastracji
Utopia - około roczna kotka
Dodatkowo na stałe w domu tymczasowym mamy kotkę Myszkę, która wymaga ciągłego leczenia.
Jest po tomografia i oczekuje na operację, dzięki której mamy nadzieję skończą się jej problemu z nawracjącym kocim katarem
W czerwcu pod opiekę przyjęliśmy również trzy psy
Pandorke, która jest u cioci Kasi na domie tymczasowym a pod opieką Schroniska Azorek Oborniki wlkp
Dodatkowo w weekend czerwcowy przyjęliśmy dwa 5 miesięczne szczeniaki, które już ważą po ok. 15 kg.
Siedziały biedne w gminnym kojcu bez wolontariatu i z ograniczonym kontaktem z człowiekiem.
Poznacie Normę i Zołi - udało nam się wynegocjować aby gmina chociaż zaszczepiła je na zakaźne.
Zołi
Norma
Pieniądze ze zbiórki są na pokrycie kosztów leczenia u weterynarza i zakup karmy.
Za każdą złotówkę serdecznie dziękujemy 💖
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!