Akcja Humanitarna: na pomoc Tajlandii 2024!
Nazywam się Tomasz Zając, ale lokalni mieszkańcy nazywają mnie Thomas.
Od ponad 5 lat mieszkam w Tajlandii. Mam tutaj wspaniałą Żonę i Rodzinę. Mam przyjaciół, pracę, uczniów i studentów. Jestem skromnym wykładowcą i nauczycielem University of Phayao.
Dodatkowo od wielu lat bezpłatnie pomagam w nauce tajskim dzieciom. Obecnie są to dzieci z wiejskich Rodzin i słabo dofinansowywanych szkół. Uczyłem między innymi w Bangkoku, w prowincji Pathum Thani i na slumsach miasta Rangsit.
Jako osoba blisko związana tym krajem wraz z jego tajskim społeczeństwem, obyczajami, kulturą, systemem edukacji, ale i również z problemami wielu Rodzin, dzieci, młodzieży i dorosłych, pragnę pomóc mieszkańcom północnych terenów kraju, które dotknął kataklizm!
Jest koniec września, początek października roku 2024. Pora deszczowa tego roku przerosła obawy wszystkich.
Zalane jest nie tylko miasto Chiang Rai i granicząca z Birmą dzielnica Mae Sai. Powodzie niszczą również miasto Nong Khai w północno - wschodniej części Tajlandii, położone na granicy z Laosem i oddalone o 35 kilometrów od stolicy tego kraju.
Tajlandia jest krajem turystycznym odwiedzanym przez miliony obcokrajowców, w tym przez dużą liczbę Polaków.
Jeszcze miesiąc temu, w sierpniu, osobiście odwiedzałem tak popularne miejsca, jak Chiang Rai, Mae Sai, Chiang Mai czy okolice Złotego Trójkąta, by teraz ze skutkiem patrzyć na zniszczenia terenów położonych ode mnie w odległości od stu to 120 kilometrów.
Jest to największa powódź i kataklizm od niemalże osiemdziesięciu lat!
Najstarsi Tajowie zamieszkujący północ, nie pamiętają tak niszczących powodzi i silnej pory deszczowej.
Zalane są nie tylko domy, gospodarstwa, samochody, lokalne biznesy czy pola ryżowe, ale również szkoły i świątynie.
Potrzebne są środki czystości, lekarstwa, pożywienie, woda i ubrania. Wiele dzieci nie będzie miało dostępu do edukacji - warto również zapewnić im poczucie bezpieczeństwa.
Chcę zebrać 1000 000 zł (milion polskich złotych) na pomoc Tajlandii i Jej mieszkańcom.
Już teraz na terenie kraju organizowane są zbiórki ubrań, pieniędzy, pożywienia czy transportu.
Tajlandia jest mi bliska, a tereny północne jeszcze bardziej, ponieważ to tutaj właśnie mieszkam, żyję, pracuję.
Pomiędzy Polską i Tajlandią oraz Polakami i Tajami, występują duże różnice kulturowe. To, co jednak łączy nasze Narody to dobre serca, gościnność,umiejętność pomagania innym, jednoczenie się w momentach kryzysowych i Miłość do Naszych Rodzin.
Do dzieła Polacy! Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli za pomoc i wsparcie! W imieniu własnym i całej Tajlandii!
Wszystkie pieniądze zostaną wydane w uczciwy sposób i przeznaczone na pomoc potrzebującym. Również po uzbieraniu większych kwot pieniędzy, będę je przelewał z polskiego konta bankowego do Tajlandii i osobiście z nimi odwiedzał miejsca naznaczone kataklizmem i konsultował wydatki z lokalnymi mieszkańcami, organizacjami i instytucjami! Liczy się każdy grosz. Jedyne koszta, które zostaną odliczone od wpłat to 12% pobierane od POMAGAM PL - w zamian za pomoc w promocji akcji humanitarnej. Do tego ewentualnie podatki i koszt transferu walutowego, międzynarodowego z Polski do Tajlandii.
Miej serce i patrzaj w serce - to nie tylko mało znaczące słowa kierowane do Duszy Polaków. Jesteśmy romantyczni, ale umiemy twardo stąpać po ziemi i działać nie tylko z potrzeby serca, ale i z pomocą rozumu!
Siła w Narodzie.
Pozdrawiam serdecznie 👍 🤝 💪
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!