Nie byle jak. Naprawdę.

Mam na imię Sylwia. Choruję na stwardnienie rozsiane – ciężką, postępującą chorobę neurologiczną, która zmienia wszystko.
Jeszcze niedawno byłam aktywną mamą dwójki dzieci. Dziś uczę się przetrwać każdy dzień – z bólem, ograniczoną sprawnością i niepewnością jutra.
Nie prowadzę już auta, coraz trudniej się poruszam – często korzystam z wózka inwalidzkiego.
Moja codzienność to walka o każdy ruch i każdą chwilę z rodziną.
Refundacja obejmuje jedynie podstawowe leczenie – za wszystko inne muszę płacić sama: rehabilitację, specjalistów, badania, leki.
Jest jednak nadzieja. To kombinezon Mollii.
Miałam go przez chwilę na testach – efekt był niesamowity:
mniej bólu, więcej siły, lepsze chodzenie.
Ludzie z chorobami neurologicznymi, którzy korzystają z tego kombinezonu na stałe, odzyskują sprawność.

Ja też mogłabym... 

Gdyby nie koszt – ponad 30 000 zł. Do tego dochodzi jeszcze intensywna rehabilitacja, która musi iść w parze z terapią.
Dlatego proszę – pomóż mi. Każda złotówka, każde udostępnienie to dla mnie szansa. Szansa, by znów być mamą, która chodzi z dziećmi na spacer.
By znów być sobą.
By żyć – nie tylko przetrwać.

Bardzo dziękuje za pomoc,
Sylwia

My name is Sylwia. I have multiple sclerosis – a severe, progressive neurological disease that changes everything. Until recently, I was an active mother of two. Today, I'm learning to survive each day – with pain, limited mobility, and the uncertainty of the future. I no longer drive, and getting around is becoming increasingly difficult – I often use a wheelchair. My daily life is a struggle for every movement and every moment with my family. The reimbursement only covers basic treatment – I have to pay for everything else myself: rehabilitation, specialists, tests, medications. However, there is hope. This is the Mollii suit. I had it for a short test – the effect was amazing: less pain, more strength, better walking. People with neurological diseases who use this suit permanently regain mobility. I could too... If it weren't for the cost – over 30,000 PLN. Then there's the intensive rehabilitation, which must be combined with therapy. So please, help me. Every penny, every share is a chance for me. A chance to be a mom again, taking her children for walks. To be myself again. To live – not just survive. Thank you so much for your help, Sylwia