Zbiórka Opieka wirtualna nad Krówką - miniaturka zdjęcia

Opieka wirtualna nad Krówką Jak założyć taką zbiórkę?

Biały kot z zielonymi oczami leży na szarej kocie.

Opieka wirtualna nad Krówką

150 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciło 5 osób w ciągu 3 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Kotusiowa Iza - awatar

Kotusiowa Iza

Organizator zbiórki

Kochani Darczyńcy. Większość z Was śledzi na bieżąco historię Krówci i wie ile już wycierpiała i przeszła w swoim 15 - letnim życiu. Zaczęło się od tego, że poprosiła o pomoc przychodząc pod dom, weszła do transportera i nawet nie miała siły protestować. Jesteśmy już kilka tygodni po pełnej ekstrakcji w pyszczku, która nie przyniosła w 100% komfortu życia, bo Krówcia należy do odsetka pacjentów, u których stan zapalny pozostaje w postaci narośli. Wszelkie leczenie przeciwzapalne tradycyjnymi lekami wyklucza wada serca. Serduszko wytrzymało długą narkozę, mamy za sobą zjazd kardiologiczny w 5 dobie po operacji, który udało się opanować. Pozostały dolegliwości bólowe, stymulowanie apetytu, kontrole w gabinecie i alternatywa usunięcia narośli "kalafiorów". To była nasza codzienność -  aż do kolejnej bomby. W krótkim czasie Krówcia straciła bardzo dużo sierści, dosłownie można było zczesywać futerko z kocyka, potem doszedł świąt i łyse placki w różnych miejscach na ciele. Objawy przypominały alergię, więc do momentu otrzymania wyników dostawała suplementy przeciwświądowe. Wykonano posiew w kierunku grzyba, który się potwierdził się. Niestety przeniosłam grzyba od Krówci na Wecia, ale na szczęście u niego pomogła miejscowo maść. Krówcia jest w trakcie bardzo długiego procesu wybijania grzyba. Dostaje lek Orungal, który ma bardzo dużo skutków ubocznych, w tym zaburzenia jelitowe, mdłości, jadłowstręt -  w cyklu tydzień podawania leku/tydzień przerwy i tak 3 x powtarzane. W przyszłym tygodniu kończymy kurację. Od pięciu tygodni naszą codzienną rutyną i chyba już tak pozostanie jest karmienie/dokarmianie/dosmaczanie/fikołki/czary mary/kombinacje z wcierką w ucho, z lekiem przeciwwymiotnym, z lekiem przeciwbólowym - wszystko naprzemiennie plus przemycanie recovery instatnt w smaczkach i dopajanie zupką recovery oprócz musów, saszetek, które po kilku muśnięciach wędrują dla bezdomniaków. To nasza codzienność od kilku tygodni. Orungal musi być przyjęty z pełną porcją obfitą w tłuszcze.  Krówcię dokarmiałam 15 lat wraz z dwoma karmicielami, znam jej możliwości. Niestety teraz walczymy o każdy kęs. Oprócz tego Krówcia się ślini, opluwa, brudzi wszystko dookoła. Taka nasza codzienność. Malutka odwazjemnia to poświęcenie. Jeżeli ktoś z Państwa zechciałby by wesprzeć Krówcię wirtualnie - będziemy wdzięczne <3 Dziękujemy <3 

Oto przypominajka całej historii Krówci: 

Ekstrakcja i leczenie Krówki

Wolnożyjąca Krówka, która radziła sobie kilkanaście lat na wolności, symbol kota niezniszczalnego, niezależnego bardzo cierpi. Już od jakiegoś czasu karmiciele informowali o jej stanie, że ucieka, jak ich widzi, nie przychodzi na michę. Zawsze informowaliśmy się wzajemnie, jak nie było jej dłużej u któregoś z nas. Krówka miała w sumie trzy pewne miejscówki, w tym jedną u mnie.  Zauważyłam również że dziwnie "ucieka", ale moje obserwacje pogłębiłam i jej reakcje były ewidentnie bólowe, aż do momentu, kiedy na moich oczach kilka dni temu odskoczyła od miseczki, wcześniej też reagowała podobnie, myślałam wtedy, że czegoś się boi i dlatego ucieka. Przyszła do mnie dziś w bardzo kiepskim stanie, przycupnęła sobie w transporterze, który służył wcześniej jako stołówka w czasie deszczu i trwała w bezruchu bardzo długo. I to był ten moment - wóz albo przewóz. Szybka akcja do gabinetu, bo drugiej takiej szansy nie będzie. Krówka przyszła ewidentnie prosząc o pomoc. To była jej druga w życiu wizyta u weta, licząc tą podczas zabiegu kilkanaście lat temu. Krówka ma według moich obliczeń 15 lat. Na wizycie Doktor bardzo spokojnie sprawdzał reakcje Krówci, powolutku zredukował jej stres i stał się cud - dała się zbadać, pobrać krew, włączyła nawet traktorka, zlizywała smaczka - Pan Doktor osobiście serwował :) <3 Mamy dramat w pyszczku, Fiv +, dobrą morfologię i biochemię - wyłączając stan zapalny w związku z tym, co się dzieje z zębami, przed nami echo serca, tym bardziej, że osłuchowo są szmery :(  Bardzo proszę o pomoc w ratowaniu Krówci i o cegiełkę na leczenie. Dziś mamy na liczniku 600 zł. W poniedziałek mamy echo serca. Koteczka dostała leki. Jest zabezpieczona na chwilkę na tymczasie. Nie może wrócić  już pod chmurę, być może zdarzy się cud i ktoś zechce zaadoptować staruszkę. Walczymy o jej komfort życia bez bólu i o zdrowie. Będę wdzięczna za pomoc, bo psychicznie jest mi wyjątkowo bardzo ciężko po ostatnich akcjach ratunkowych <3 


                                                                           ***


Leczenie Krówki po ekstrakcji


Dzień dobry. Zapraszam tutaj wszystkich, którzy śledzili wcześniej losy Krówci przed zabiegiem totalnej ekstrakcji ząbków. Jesteśmy w drugiej dobie po zabiegu. Dziś w nocy krwawiła, nie ruszyła jedzonka. Ugasiłyśmy pożar. Krówcia dostała kroplówkę, Leki doraźnie działające oraz Solensia, która uwolni ją od bólu. Póki co w jamie ustnej mamy koszmarny obrzęk. Niestety muszę założyć kolejną zbìórkę, w której będę relacjonować dalsze leczenie Krówci. Będę wdzięczna za pomoc ❤


150 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciło 5 osób w ciągu 3 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Kotusiowa Iza - awatar

Kotusiowa Iza

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 5

Paweł - awatar
Paweł
45
Danuta Grzyb - awatar
Danuta Grzyb
15
E.Piotrowska - awatar
E.Piotrowska
50
Paula - awatar
Paula
20
Beata - awatar
Beata
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij