Ratujemy starszego, bardzo schorowanego psa, który został wyrzucony z pędzącego samochodu.
Pomimo tego, że byli świadkowie, nikt nie zareagował 😔 zostawili go na pastwę losu. Pies kilka dni błagał o pomoc u tubylców. Niestety, był tylko przeganiany kamieniami 🥺
Zlitowała się nad nim, tylko jedna, empatyczne mieszkanka wsi. Dała mu tymczasowe schronienie i szukała dla niego pomocy. Odpowiedzieliśmy na ten apel. Przyjęliśmy go pod nasza opiekę.
To bardzo poczciwy psiak. Położył się na miękkim kocyku i cichutką swoim zachowaniem dziękował nam za schronienie. To było bardzo wzruszające 🥲
Ale po chwili odpoczynku, musieliśmy pędzić do weterynarza. Pies nie mógł się wysikać. Miał zaczerwienione i opuchnięte prącie. Cały się trząsł. Pierwsza diagnoza, potłuczona miednica. Ale żeby wykonać szczegółowe badanie, wymagana jest narkoza. Nie wiemy jednak w jakim stanie jest serce. Robimy usg. Serce znacznie powiększone plus niedomykalność zastawek! Pies leżąc zaczyna sinieć. Podejmujemy reanimacje. Udaje się. Jest z nami. Decydujemy się na wykonanie wszelkich możliwych badań bez użycia narkozy. Każde kolejne badanie pokazuje nam ze jest bardzo źle! Znacznie powiększona prostata, która uciska na cewkę moczowa powodując zatrzymanie moczu, a to powoduje permanentny stan zapalny. Psa trzeba pilnie wykastrować, ale nie można zrobić zabiegu ponieważ istnieją przeciwskazania kardiologiczne. Kolejne badania pokazują patologie tarczycy, stawów, zaawansowana zaćmę, stan zapalny uszu, skóry i wiele innych dolegliwości. 😥😥
Dziadziuś pomimo bólu jest najgrzeczniejszy pacjentem. Pokornie patrzy na lekarzy i opiekunów. Nie wiemy ile ma lat, co wcześniej przeszedł, ale nie możemy odmówić mu pomocy. Być może jest dużo młodszy niż wskazuje to jego wygląd. Być może ktoś go jeszcze pokocha i da mu odrobine dobrego życia. Będziemy o niego walczyć 💪
Karta informacyjna:
Dnia 09.03.2021 przyjęto psa z interwencji o nieznanej historii i pochodzeniu. Zwierzę znalezione dzień wcześniej, o późnej porze ok. godz. 23.00. Powodem zgłoszenia było utrudnione oddawanie moczu przez psa, obrzęk i wypadnięcie prącia oraz zły stan ogólny zwierzęcia.
Zwierzę:
Mieszaniec, maści rudej, samiec niekastrowany, wiek ok. 14-15 lat, właściciel nieznany, brak microchipa, od dnia 09.03.21 pod opieką Grupy Ratuj.
Opis:
Pies wychudzony, sierść matowa, przełysienia na gruczole ogonowym, widoczne pasożyty zewnętrzne, ciągłość skóry zachowana, silna zaćma na obu oczach, znaczna utrata wzroku w lewym oku, obustronny stan zapalny uszu, wypadnięte i obrzęknięte prącie, silny wypływ ropny z worka napletkowego, stan zapalny przyzębia z dużym kamieniem nazębnym.
Temp. 38.6oC, ciśnienie krwi 140mm Hg, osłuchowo w płucach brak zmian, wyraźnie słyszalne szmery w sercu, przerośnięta prostata z licznymi cystami, krwotoczne zapalenie pęcherza moczowego z dużą ilością skrzepów i osadu, niedoczynność tarczycy.
Zaczynamy od wyleczenia stanów zapalnych i chemicznego zmniejszenia prostaty. Potem zajmiemy się kolejnymi schorzeniami, ponieważ terapie wzajemnie się wykluczają. Ale walczymy. Będziemy działać, razem z lekarzami, którzy również bardzo przejęli się losem pieska.
Błagamy Was o wsparcie, a właściwie nie my, tylko ten bezbronny i poczciwy pies, którego skrzywdził człowiek.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!