Wspaniały kotek Franio chce żyć

Franio miał zawsze troszkę trudniej. Gdy się urodził z biało - czarnym futerkiem, które nie jest atrakcyjne dla adoptujących. Gdy ktoś podrzucił go do piwnicy, z której trafił do schroniska. W schronisku, gdzie za wszelką cenę próbował nawiązać kontakt z człowiekiem, ale pomimo tego, że był małym, uroczym kotkiem, nikt się nim nie interesował... Wydawało się, że smutny los się odwrócił - Franio trafił do domu tymczasowego i miało być już tylko lepiej. Niestety - najpierw okazało się, że jego jelitka niszczą lamblie, zaraz potem zaatakował go koci katar, a gdy wychodził z infekcji przyszło nagłe załamanie. Diagnoza była straszna - zapalenie otrzewnej. Jeszcze niedawno wyrok, przed którym nie da się uciec, dziś - początek trudnej drogi, uciążliwego i długiego leczenia, które jednak daje szansę na życie. Niestety koszty są ogromne. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie w zapewnieniu Franiowi leczenia. Franio jest przeuroczym, kochanym kocim chłopcem. Kocha ludzi, uwielbia się przytulać, czuć ludzki dotyk, spać obok opiekuna. Rozdaje całuski i baranki. Jest przemiłym, kochanym stworzeniem, łagodnym wobec ludzi i innych zwierząt. Pomóżmy wspólnie Franiowi pokonać straszną chorobę i żyć. Proszę.