Witam ,
Zwracam się z prośbą do ludzi dobrych serc o pomoc na kosztowną rehabilitację i leczenie mojego męża . Mąż cudem uniknął dwukrotnie śmierci Najpierw pękł Mu tętniak a siedem dni później w szpitalu doznał udaru niedokrwiennego. Skutkiem tego jest niesprawność prawej ręki oraz afazja która uniemożliwia swobodne porozumiewanie a także szereg innych dolegliwości .Mąż jest młodym człowiekiem ,37 letnim ,ma dwoje kochających dzieci ,które bardzo tęsknią za dawnym tatą.Musimy się ciągle rehabilitować aby mąż mógł funkcjonować i wracać do zdrowia ale to są ogromne koszty ,które już uniemożliwiają nam dalszy proces całej pracy zarówno ćwiczeń fizycznych jak i wizyt u nieurologopedy.Mieszkamy sami w wynajmowanym mieszkaniu z małymi dziećmi i koszty miesięczne są już i tak wysokie.
Bardzo proszę o wsparcie i serce ,to co dajemy wraca do nas z podwójną dobrocią.
Dziękujemy .
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Neta Nets
:)