jestem jaki jestem choc juz nie mlody skladalem na jachcik polowe zycia ale co jakis czas gdy uzbieralem forse to ktos inny potrzebowal no trudno.teraz to juz napewno nie naskladam nic nogi mi wysiadaja .przyznam ze sie wstydze ale sprobowac moge poprosic o zbiorke wiem naczym polega niedawno tez wplacilem jakas kwote dla mojego kolegi ale niestety niedoczekal z gory wszystkim dziekuje jachcik to nie moja fanaberia to moje marzenie z dziecinstwa
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!