Do Fundacji trafiłem na wpół łysy, ze skorupą zamiast skóry. Nawet nie wiecie jaki to ból! Ból palący skórę, ból zmuszający do drapania się do krwi. Ale to nie dawało ulgi, tylko cierpienie. Dzięki pomocy ludzi z Fundacji, ich walce o mnie, przestało boleć, a ze skóry odpadła skorupa. Kąpiele w leczniczych szamponach, antybiotyki na paskudnego gronkowca i opieka dały mi nadzieję na lepsze jutro. Okazało się, że to wszystko, co mnie spotkało to wynik atopowego zapalenia skóry. Niestety mój właściciel trzymał mnie na łańcuchu i nie miał zamiaru leczyć. Gdy zacząłem wyglądać jak potwór, po prostu pozbył się mnie. Nie wiem, co by było ze mną, gdyby nie ludzie z Fundacji. Zaczęli mnie leczyć i otoczyli opieką. Moja skóra przestała mnie piec i swędzieć, zrobiła się bardziej miękka, gdzieniegdzie pojawiło się na niej futerko. Niestety, moje leczenie nadal trwa. raz na 3 miesiące ciocie z fundacji zamawiają w gabinecie weterynaryjnym lek Apoqel, który kosztuje spore pieniądze i teraz mają do zapłacenia fakturę, a nie mają środków. Bardzo proszę o pomoc w opłaceniu jej. Bez tego leku wróci mój ból.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kamila Odrobinska
❤️🐶