Jestesmy czteroosobową rodziną, nie posiadamy zadnego majątku. Zaciagnelismy kredyty gotowkowe na przerobienie golego poddasza w mieszkanie. Nasze klopoty zaczely się w 2020 roku, gdy mój mąż miał wypadek i przeleżał miesiąc w szpitalu, a kolejne dwa w domu. Ja byłam bez pracy, miałam niewielki zasiłek macierzyński, a mąż pracował bez umowy. Nie mielismy dochodów przez kilka miesięcy, żyliśmy tylko ze świadczeń na wynajętym mieszkaniu. Przez to zadłużyliśmy się przez brak możliwości spłat rat kredytowych..
Gdy praca przyszła srodki były niewystarczające, dług wciąż rósł przez niepełne wpłaty. Nie mieliśmy możliwości zamrożenia kredytu, ta szansa została wykorzystana kilka miesiecy wcześniej podczas wybuchu covida.
Przez cały ten okres, od listopada, aż do teraz, pracowaliśmy oboje, dziećmi opiekowała się babcia. Mimo prac od rana do wieczora nadal nie udawało się spłacać zadłużeń. Próby zawarcia ugody kończyły się zawsze na naszą niekorzyść. Dotyczyły one pierwszych wpłat przewyższających nasze możliwości.
Wszystko to doprowadziło w miedzyczasie do mojego zalamania psychicznego, depresji.
W 2022r dostałam skierowanie na rezonans głowy ze względu na czeste migreny. wykryto u mnie 4 zmiany na przysadce mózgowej, trzy zwapnienia i torbiel. Nie powtórzyłam badań ze względu na strach przed kolejnym złamaniem, gdyby zmiany okazały się być nowotworowe. Szczerze nadal nie wiem czym to jest. Miewam migreny jak wcześniej, nic się zmieniło, a badania są kosztowne.
Obecnie nasz dług komorniczy wynosi łącznie okolo 170tys zł. I wciąż rośnie.
Prosimy o pomoc w spłacie choćby połowy tego długu. Chcielibyśmy móc w końcu żyć normalnie, bez strachu co zrobimy jutro.
Staramy się żyć normalnie, spędzać z dziećmi czas szczęśliwie, śmiać się razem.. Jednak są dni też gorsze. Te, w które najchętniej nie wychodziloby się spod kołdry. Sama staram się zapewnić im szczęście, ale bardzo odbija się na nich mój stan. Proszę o pomoc, wiem, że bez tego nie poradzę sobie z tym ciężarem.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!