Cześć, jestem Martyna.
Po ponad roku od wyleczenia z - do niedawna wyłącznie śmiertelnej - choroby moich 3 kotów, Momo znów zachorował. Tym razem jest jeszcze bardziej niebezpiecznie, bo płyn zbiera mu się w opłucnej.
Źle się czuje od środy (1.05): stracił apetyt, tylko śpi, unika wszystkich domowników (mnie i 3 innych kotów), nie chce być głaskany i ma gorączkę oraz trochę płynu w opłucnej. Jest na lekach przeciwzapalnych, antybiotyku oraz na poprawę apetytu. Dostał też kroplówki. Pierwsze wyniki krwi nie były jednoznaczne, ale zważając na jego historię, zalecono wdrożenie leczenia.
Momo ma 3 lata i jest pełnym energii, przekochanym, rudym kotkiem, który mógłby żyć jeszcze przez wiele dobrych lat, gdyby nie kosztowna w leczeniu choroba. Waży 6 kg, więc potrzebuje większej dawki bardzo drogiego leku. Wartość samych leków to ok 7000 zł. Oprócz samych leków, duża część kosztów to częste wizyty i badania u weterynarza. Badania USG, krwi, dodatkowe leki i kroplówki przez trzymiesięczny okres leczenia oraz okres obserwacji po leczeniu, to koszt w granicach 1500-3000 zł. Nie udało mi się jeszcze spłacić poprzednich pożyczek zaciągniętych na leczenie 3 kotów, a już jestem zmuszona zaciągnąć kolejną na obecne leczenie.
Bardzo prosimy z Momo o Waszą pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!