Pomóż nam wygrać z guzem wilmsa

Jestem mamą 31 miesięcznego adrianka w dniu kiedy usłyszeliśmy informację że adrianek ma obustronny guz wilsma na nerkach byliśmy zdruzgotani w jednej chwili cały świat się man zawalił moje dziecko odzieciczyło chorobę genetyczną po mnie w dzieciństwie też chorowałam na ten sam gatunek raka ale mimo wszystko chcę być silna dla niego i bardzo potrzebuję waszej pomocy na dojazdy do szpitala na leki oraz na rzeczy bytowe każda złotówka się liczy za co bardzo dziękujemy z całego serca.Pozdrawiam Danuta kowalska