Witam Wszystkich ,którzy zechcieli zapoznc się z moją prośbą. Bardzo długo wahałam sie z "wołaniem o pomoc" ale sama sobie nie poradze . 8 lat temu podczas operacji usunięcia tarczycy zostały przeciete moje nerwy krtaniowe.Obustronne porażenie nerwów krtaniowych i podniebienia miekkiego" . Mam orzeczenie o niepełnosprawnosci z 2 symbolami chorob. Na codzień zaburzenia łykania, kaszłania, duze problemy oddechowe, 2 koncentratory tlenu w domu,wszystko co wiąże się z najmniejszym wysiłkiem powoduje u mnie zagrożenie życia. Mój problem może wydawać sie na pierwszy "rzut oka" czymś calkiem naturalnym, niestety nic bardziej mylnego. Od 8 lat uczę sie jak ważny jest oddech i co znaczy porażone podniebienie miekkie.....W ocenie specjalistow moje okaleczenie jest wyjątkowo skomplikowane , przeciete nerwy krtani....Niestety nie spodziewalam sie kolejnych komplikacji wynikających z tego okaleczenia mnie 8 lat temu- ODMOWA LECZENIA STOMATOLOGICZNEGO NA NFZ ze wzgledu na zagrożenie życia ( mam to udokumentowane na pismie).Otrzymalam propozycje 2 rozwiązan- w Poznaniu jedynie usuniecie żeba, zębów, bądz PRYWATNE LECZENIE Z KOFERDAMEM ( to koszt okolo 2,5 tys zl/ 1 zeba). Muszę być leczona na ODDZIALE stomatologii z oddziałem intensywnej terapii obok- problem w tym,ze nie ma takiego oddziału nigdzie , na którym leczono by zęby pacjentom z takimi problemami jak moje. Jedynie mogą usuwać zęby! Chcialabym dodać,iż w moim przypadku każda narkoza niesie bardzo duze ryzyko założenia rurki tracheostomijnej, pobytu na OIOMie ,( gdzie raz juz byłam wlasnie po narkozie)ze wzdgledu na brak odkrzuszania ,problemu z przełykaniem śliny i powzieciem wdechu. Nie wolno mnie też znieczulać ambulatoryjnie ze względu na brak odruchów obronnych podniebienia ( to grozi naglym zaduszeniem sie )Moja krtań jest w pół martwa ,mieśnie nie pracuja , fałdy głosowe nie ruszają sie ,powziecie wdechu to dla mnie wysilek z jakim ucze sie zyc kazdego dnia. W kwietniu tego roku poddalam sie prywatnemu leczeniu zęba z torbielą w Głogowie w specjalistycznym gabinecie- koszt całkowity 2.400zl. Teraz dowiaduję sie że czeka mnie kolejne podejscie do kanalowego leczenia 2 kolejnych zebow ( albo na chirurgie szczekowo-twarzową -usunąc zeby ) .Obecnie jestem w trakcie badań w kierunku chorów autoimmunologicznych,(choroby autoagresywnej) privat. (dzis 02.07.24. otrzymalam wyniki,niestety, choroba autoagresywna potwierdzona , tzn, organizm traktuje własne tkanki i komórki jako potencjalne niebezpieczenstwo i zaczyna je atakowac). Niestety nie stac mnie w tej chwili na tak duzy wydatek związany z kolejnym leczeniem-ratowaniem zebów. Zwracam sie do Państwa o pomoc w zrealizowaniu mojego wyzwania.Jestem Wdzieczna za KAŻDA złotówke . Wasza POMOC będzie dla mnie RATUNKIEM przed najgorszym co może a nie musi mnie spotkać .Dołaczam tez dokumenty medyczne, te podstawowe. ......DZIĘKUJE Z CAŁEGO SERCA ,MARZENA
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kamila Szymanik
Cegiełka ode mnie dołożona, trzymam kciuki 🩷
Anonimowy Darczyńca
Życzę dużo zdrówka 🙂
Tarara
Marzenko zdrówka życzę 🫂❤️