Lolek to 8,5-letni pies mojej cioci – radosny, pełen życia i niezwykle towarzyski. Przez lata był jej najwierniejszym przyjacielem i powodem do uśmiechu. Niestety, teraz sam potrzebuje pomocy – jego tylne łapy odmówiły posłuszeństwa.
Najpierw zerwał więzadło w jednej łapie. Koszt operacji, leków, rehabilitacji i wizyt kontrolnych oszacowano na około 4 tysięce złotych. To dużo – zwłaszcza dla mojej cioci, która jest emerytką i utrzymuje się sama. Mimo to próbowała zrobić wszystko, by pomóc swojemu ukochanemu psu.
Niestety, zanim udało się uzbierać potrzebną kwotę, druga – dotąd zdrowa – łapa również została przeciążona i doznała tego samego urazu. Teraz Lolek nie może się poruszać bez bólu, często się przewraca i traci siły, choć wciąż widać w nim ogromną wolę życia.
Łączny koszt operacji obu łap, leków i rehabilitacji to ok. 10 000 zł.
Dla osoby starszej, żyjącej samotnie, to kwota nie do udźwignięcia. A Lolek jest jej wszystkim – codzienną radością, przyjacielem, rodziną. Bez tej pomocy nie uda się przywrócić mu sprawności.
Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli – pomóżcie nam uratować Lolka. Każda wpłata ma znaczenie. Wierzymy, że razem możemy sprawić, że Lolek znów stanie na cztery łapy.
„Ja mam psa, pies ma mnie – i chciałabym, żeby tak dobrze nam było dalej trwać.”
Dziękujemy z całego serca za każdą pomoc i udostępnienie zbiórki!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!