Ratujemy 550 psów z Egiptu

Egipcie, zlituj się!

Zlituj się nad nimi.

Ale Egipt się nie lituje.

Tam to słowo nie ma znaczenia.

Jest obce.

Szczególnie wobec zwierząt.

Psy w Egipcie mają ciężkie życie. I nie mówię o upałach.

Schronisko, które wspieramy, to 550 psów.

Karmione 3 razy w tygodniu.

Tu do psów się strzela.
Robi się im zbiorowy lincz.
Albo katuje ostrym narzędziem.
I nikt nie jest za to ukarany.
Wszystko jest w porządku.
Turystyka kwitnie.

A raczej kwitła, do kiedy MSZ wydał oświadczenie.
Po zbombardowaniu.
Teraz nikt nie chce tam jechać.
Szkoda, że tak późno.

Już dawno marzył nam się zbiorowy protest.
By zbanować Egipt i wycieczki tam.
Bo Egipt to wcale nie piękne kurorty, choć to widzimy na zdjęciach.
Egipt to nie słońce i egzotyka.

A raczej nie tylko.

Egipt to mordownia dla zwierząt.
To prawdziwa rzeźnia, ale nawet to słowo nie oddaje klimatu, jaki tam panuje.
Tu zwierzęta nie mają żadnych praw.
I nie ma żadnych kar za ich maltretowanie.

Gdy to piszę ratujemy Diego, któremu wbito ostre narzędzie w głowę - bo stał pod sklepem i szczekał. Był głodny.
Nikt nie poniósł kary. A Diego właśnie teraz, dokładnie w tej chwili, walczy o życie.

Chwilę przed nim ratowaliśmy Hektora - stał pod innym sklepem. Ale w głowę dostał kilkadziesiąt dźgnięć nożyczkami.
Myślisz, że ktoś się oburzył?
Wszyscy go minęli, nikt się nie obejrzał. Czekali, aż zdechnie.
Bo psy w Egipcie zdychają, nie umierają..

Znaleziona w slumsach Kostka - nie przeżyła.
Miała złamany kręgosłup.

Bazyla zobaczyli, gdy wykonywano mu uliczny wyrok.
Bo odważył się ugryźć kogoś z katów.
Trzeba było za niego zapłacić. 100 dolarów.
Zebraliśmy, wysłaliśmy.
Inaczej zakopaliby go na śmierć.
I uwierz lub nie - nikt nie poniósłby za to kary.

Ta zbiórka jest dla nich.
Nie po wielkie rzeczy.

Wysłaliśmy już kilka tysięcy euro na pomoc - na to, by te psy jadły codziennie. I nie tylko chleb.
Wysłaliśmy fundusze na weterynarza.
3500 - 4000 euro to samo żywienie.

Czasem to to wszystko, co możemy zrobić, będąc tak daleko.
Chcemy na stałe kupować tym psom jedzenie - dlatego ta zbiórka nie ma końca ani jakiejś konkretnej kwoty.
Pieniądze są na wyżywienie i weterynarza.
Na kilka koców i stare drzwi, by odgrodzić psy, gdy są karmione.

I bardzo, bardzo potrzebujemy Twojej pomocy.
I proszę, gdybyś rozpatrywał Egipt jako cel podróży - wybierz coś innego.
Niech Egipt poczuje, że świat się na to nie zgadza.

Zobacz codziennie życie i przygody naszych zwierząt, naszą walkę, sukcesy i te mniej piękne chwile - codzienne publikacje na Instagramie: https://www.instagram.com/f_centaurus/

---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.