Wsparcie Dziadzia Zdzisia

Moi drodzy, przyjaciele, znajomi i wszyscy, którzy to przeczytają...

Zawsze starałem się być silny i pomagać innym, ale dziś sam potrzebuję pomocy.

W ciągu ostatnich tygodni mój świat się zawalił:

🖤 straciłem brata,

🖤 schorowana mama,

🖤wypadek i śmierć żony

🖤 moje dziecko potrzebuje leczenia

Zostałem sam z dziećmi, które teraz potrzebują mnie najbardziej.

Musiałem chwilowo zrezygnować z pracy i prowadzenia firmy, by być przy nich i zajać sie zdrowiem mojego syna i schorowana mamą.

To co przeżywam jest niewyobrażalnie trudne - ogrom straty,cierpienia i odpowiedzialności nagle spadły na moje barki. Nikt nie jest przygotowany na taką fale tragedii.

To dla mnie niezwykle trudne, ale wiem, że nie dam rady sam. Potrzebuję wsparcia – emocjonalnego, duchowego, a także materialnego.

Jeśli możecie – udostępnijcie, pomódlcie się, wesprzyjcie mnie i moje dzieci.

Z góry dziękuję każdemu, kto będzie obok. 💔