Pomoc dla naszego Kazika

       Witam, nie lubię prosić nikogo o pomoc, ale w tej sytuacji jestem już bezradna. Kilka lat temu adoptowałam cudownego owczarka po nie małych przejściach. Nic nie wskazywało, na to co okazało się później. Podczas profilaktycznych badań weterynarz zauważył guz w odbycie,biopsja i czekanie jak na skazanie,wyniki nie były zadowalające i potrzebna druga biopsja niestety ceny zwalają z nóg. Po badaniach,  pobraniu wycinków padł pierwszy wyrok- CZYRACZYCA ODBYTU.  Jest to przewlekła choroba zapalna, która powoduje ból i dyskomfort w okolicy odbytu. Obecnie metodą leczenia jest terapia farmakologiczna, która w wielu przypadkach jest bardzo skuteczna. Jest jednak długotrwała i kosztowna. 

    Niestety na chwilę obecną koszty leczenia przewyższają moje możliwości dlatego bardzo liczę na Waszą pomoc, chociaż w niewielkim stopniu. Będę wdzięczna za każda najmniejszą wpłatę.