Mordowali nas pod Włodzimierzem

Krzysztof Kołtun- Stowarzyszenie Pisarzy Polskich O/Kraków. 

Zbiórka przeznaczona na wydanie napisanej już książki "Mordowali nas pod Włodzimierzem". Zeznania świadków mordów dokonanych przez Ukraińców w 1943/44 roku w powiecie Włodzimierz na Wołyniu. Najkrwawszym spośród 11 powiatów województwa wołyńskiego. Łącznie w gminach Chotiaczów,  Grzybowica, Korytnica, Mikulicze, Olesk, Poryck,  Uściług, Werba i Włodzimierz. 11 lipca 1943 roku w Krwawą Niedzielę (święto Piotra i Pawła u Ukraińców) jednocześnie zaatakowano ponad 100 miejscowości, mordując i paląc: 

Biskupicze Górne (wieś, kolonia i majątek), Biskupicze Szlacheckie, Bogudzięka, Brzezina I, Brzezina II, Bubnów (wieś i kolonia), Bużanka, Chobułtowa (wieś), Chrynów, Czerniaków, Dolinka, Dominopol, Drewinie (majątek), Dziegciów, Franopol, Gnojno, Grabina, Grzybowica, Gucin, Gurów, Iwanicze (wieś), Janiewicze, Jerzyn, Karczunek, Kłopoczyn, Kołonna, Korczunek, Kropiwszczyzna, Lachów (wieś i majątek), Litowież, Łysa Góra, Maria Wola, Markostaw, Marysin (majątek), Michałówka, Mikołajpol, Mikulicze, Milatyn, Niskienicze (wieś i majątek), Nowiny, Nowojanka, Olin, Orlęta, Orzeszyn, Oseredek Nowy, Pawłówka (wieś i majątek), Pelagin, Piński Most, Przesławicze (wieś i majątek), Romanówka, Rykowicze (wieś i majątek), Samowola, Sądowa, Sielec, Stasin, Strzelecka, Suchodoły (wieś i majątek), Szczeniutyn Duży, Szczeniutyn Mały, Topieliszcze, Trubk, Turówka, Wandówka, Witoldów, Wolica, Wołczak, Woszczatyn (wieś i majątek), Wygranka, Zabłoćce (wieś i majątek), Zaszkiewicze Nowe, Zygmuntówka, Żdżary Duże (wieś i kolonia).

oraz 12 lipca 1943 roku:

Biskupicze Małe, Budiatycze, Czestny Krest (wieś), Dominopol, Holendernia,Izów, Łasków, Łudzin, Maria Wola, Mohylno, Oktawin, Pelagin, Piński Most,Poryck, Radowicze (majątek), Sądowa, Sielec, Smołowa, Stężarzyce (wieś),Ułanówka; 

W krwawym ogniu, niewyobrażalnych mordach, pożarach wsi i podstępnych zgromadzeniach zginęło większość Polaków od wieków zamieszkujących tutaj oraz  Osadników. Zrabowane i zniszczone zostało mienie ludności polskiej, dorobek wielu pokoleń. Dziedzictwo duchowe i materialne: kościoły, klasztory, kaplice (nawet cmentarne), pałace, dwory, młyny i inne obiekty drobnego przemysłu. Nigdy w dziejach tej ziemi nie dokonano takich mordów i zniszczenia. Ocalały tylko niebo i ziemia. Ludobójstwo miało na zawsze wygnać Polaków (wręcz wykorzenić) z Ziemi Włodzimierskiej  i całego Wołynia. Bez chleba, wody (z zatrutych trupami studni) dachu nad głową- nikt nie zostanie tutaj, "oczyści się rusińska ziemia, jak szklanka wody".

Cierpienia Polaków cudem ocalonych, bądź  według zeznań łaską Opatrzności,  uciekając zabrali ze sobą: rany, urazy, nieszczęścia i sieroctwo.

Przez 40 lat, spotykając ocalonych Wołynian- rozproszonych po Polsce i świecie: słuchałem i spisywałem ich bolesne przeżycia. Książka około 650 stron wraz z uratowanymi fotografiami, stanowić będzie ostatni dokument pod włodzimierskich Wołynian, świadków ludobójstwa.

Będę wdzięczny, Wszystkim którzy wesprą wydanie książki. Będzie ona  w literaturze i historii- pomnikiem pamięci pomordowanych Polaków (nakład uzależniony jest od uzbieranej kwoty). Wszyscy Darczyńcy którzy przy wpłacie    (minimum 40zł) podadzą adresy, otrzymają egzemplarz z autografem. 

Bóg zapłać Wszystkim za wsparcie i umiłowanie KRESOWEJ OJCZYZNY.