Nie spodziewałam się, że moje życie zmieni się w ciągu kilku dni tak diametralnie. Jeden tomograf i jedno słowo „nowotwór” wywróciło mój świat do góry nogami. Okazało się, że mam złośliwy nowotwór jajowodu, który zdążył rozprzestrzenić się w jamie brzusznej. Diagnoza była druzgocąca: zaawansowany, trzeci stopień, z przerzutami.
Przeszłam ciężką operację, podczas której usunięto jajowody i częściowo oczyszczono jamę brzuszną z guzów nowotworowych. Dziś jestem po pierwszej chemoterapii, ale przede mną jeszcze długi i bolesny proces: po trzech cyklach czeka mnie kolejna operacja otwarcia jamy brzusznej, dalsze oczyszczenie i kontynuacja leczenia. Każdy dzień to walka z chorobą, bólem, lękiem, a także z niedostatkiem odpowiednich leków i suplementów, które wspomagają odbudowę organizmu.
Ta choroba uderzyła nie tylko w moje zdrowie, ale też w życie codzienne. Z dnia na dzień straciłam możliwość pracy zarobkowej i źródła finansowania. Leczenie generuje ogromne koszty, których sama nie jestem w stanie udźwignąć.
Dlatego zwracam się do Ciebie z prośbą o wsparcie. Każda, nawet najmniejsza kwota, daje mi siłę i nadzieję, pozwala skupić się na walce o każdy kolejny dzień i o życie. Twoja pomoc naprawdę ma znaczenie – pozwala mi wierzyć, że nie muszę stawiać czoła temu sama.
Z całego serca dziękuję za każdą okazaną dobroć i wsparcie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wioletta
Elu szybkiego powrotu do zdrowia 🤗
Jan Kuczko
Trzymam kciuki, dużo siły 💪💪
Marek Koźlikowski
Dużo, dużo zdrowia, jeszcze wiele jest do zrobienia. Pozdrawiam serdecznie.
Małgorzata Romaniuk
Elu, życzę Ci dużo siły💪 i szybkiego powrotu do zdrowia. Małgosia z mamą Jadwigą.
Czesław Cichy
Wiem, że dasz radę i będziesz szczęśliwa. Gorąco Ci tego życzę!