Uwaga uaktualnienie z dnia 12 grudnia 2024
Zdrowie mamy się poprawiło nie ma widocznych komórek rakowych po chemii. Embolizacje zostały wstrzymane ponieważ są zbędne. Mama czasem ma dość silne migreny, z którymi radzi sobie farmakologicznie. Pozostały jeszcze dalsze uboczne dolegliwości takie jak polineuropatia, problem z kręgosłupem piersiowym, skurcze nóg, które pojawiają się w nocy. Mama znajduje się pod częstą kontrolą poradni onkologicznej i regularnie są przeprowadzane badania tj.: USG, mammografia ponieważ w rodzinie występuje rak piersi.
Dziękuję za wsparcie dobrych serc przez te wszystkie lata.
Zebrane pieniążki dotychczas mama chciałaby wykorzystać na rehabilitację kręgosłupa piersiowego i nóg i na pobyt w sanatorium dla wzmocnienia organizmu.
Dziękuję
Natalia (córka Elżbiety)
Uwaga uaktualnienie z dnia 27 grudnia 2020
Od maja wykonywane były kontrolne badania krwi-wyniki w granicach normy. Również wizyty kontrolne w poradni onkologicznej co 3-4 miesiące. 14.09 w Gdańsku wykonano badanie genetyczne na obecność genu BRCA1(zachorowania w rodzinie). Wynik wykluczył genetyczne uwarunkowanie zachorowania na raka jajnika w mamy przypadku. W grudniu 2020 przeorowadzono badanie Ca125(marker na raka jajnika). Wynik poprawił się z 10,25 spadł na 7,75 jednostek.
2.08. 2020 wykonano także badanie kontrolne MR głowy po embolizacjach. Stwierdzono zmiany po zabiegowe, hiperintensywne. Kolejne badanie kontrolne MR głowy w maju 2021 a wizyta kontrolna przewidziana jest w lipcu 2021 w klinice neurochirurgii w Warszawie.
Jest lepiej lecz polineuropatia nie ustąpiła po przebytych chemioterapiach i dokucza ból stawów oraz pojawiły się problemy z chodzeniem. Samopoczucie różne, w zależności od dnia. Czasem powracają bóle głowy.
Pomimo trudności cieszę się, że mama się nie poddaje i jest z nami i nie boi się stawiać czoła przeciwnościom.
Dziękujemy za wsparcie finansowe i słowa otuchy.
Córka Natalia
Uwaga uaktualnienie 19 maja 2020
U mamy wiele się zmieniło. Przestała już brać chemię, a wyniki badań wskazują, że jej stan zdrowia sie poprawia. Wyniki krwi są duże lepsze, a w czerwcu mama przejdzie jeszcze prześwietlenie głowy pod kątem naczyniaka. Niestety chemia wyniszczyła jej organizm. Oprócz astmy, nadciśnienia i podagry z którymi zmaga się od lat doszły polineuropatia, bóle stawów i problemy z chodzeniem.
Chociaż jest lepiej, to mama nadal potrzebuje pomocy. Chemia ją osłabiła i musi przyjmować teraz leki wzmacniające.
Proszę, pomóż mojej mamie odzyskać siły i zdrowie.
Natalia, córka Elżbiety
Moja mama Elżbieta Witczak została zdiagnozowana w 2016 roku w Elblągu z naczyniakiem tętniczo-żylnym w okolicy potylicznej, półkuli mózgu prawej powikłanym krwawieniem. Po rocznym czekaniu na prześwietlenie i pierwszy zabieg embolizacji w Lublinie udało się pozamykać część uszkodzonych żył. Naczyniak mierzył 359,3mm3. Dalsze etapy leczenia odbyły się w Warszawie, gdzie dokonano kolejnych dwóch embolizacji i szereg badań angiograficznych naczyń wewnątrzczaszkowych w ciągu 2 lat. Badanie neurobiazowe mózgu MRI w 2019 wykazało gniazdo naczyniaka aktywne 11,5/8/5.8mm. Po radiochirurgii i naświetlania metodą Gamma Knive w 2019 naczyniak zmniejszył swoją objętość. W wyniku 3-ech embolizacji i ucisku na prawy płat półkuli mózgu mama nie widzi na lewe oko, wciąż ma zawroty głowy i nie czuje się zbyt dobrze. Kolejna konsultacja przewidziana na lipiec 2020.
Obecnie mama jest po 6-sciu chemioterapiach, gdyż w sierpniu w 2019 roku wykryto raka jajnika prawego i usunięto oba jajniki i macicę. Jednakże w jamie brzusznej w popłuczynach wykryto komórki rakowe. Mama straciła włosy, każda chemioterapia ją osłabia i nie pozwala normalnie funkcjonować. Wyniki badania z 13.01.2019 TK jamy brzusznej i przeswietlen, które niedawno dostaliśmy w lutym br. wykazały torbiel o srednicy 22mm w nerce prawej. Po przeprowadzonych chemioterapiach zdiagnozowano polineuropatię. Fragmenty kostne i pluc nie pokazuja zmian podejrzanych o meta, jednakze morfologia nie jest dobra. Kazano powtarzac badania krwi co miesiac. Ponadto mama choruje na cukrzycę typu 2 od 2018, astmę od 2005, nadciśnienie od 2014 oraz podagrę od 2015. Mama jest pod stałą kontrolą lekarzy. Czekamy na dalsze ich decyzje.
Chciałabym wysłać mamę na leczenie do kliniki w Meksyku na immunoterapię, ozonoterapię, zabiegi witaminowe by zwiększyć jej odporność a także umożliwić dalsze leczenie. Na wyjazd i zakwaterowanie w Klinice Nadziei (Oasis of Hope), w Meksyku potrzeba 20.000 PLN. Proszę każdego o jakąkolwiek wpłatę. Walczymy do konca i mamy nadzieje, ze mama wyzdrowieje. Jakiekolwiek pieniążki, które zostaną będą przekazane dla osób potrzebujących za pośrednictwem tej fundacji.
Z całego serca dziękuję.
Natalia Witczak - córka
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia życzę...