Serca dla Emilki 532-gram

Z całego serca wierze, że razem z Państwa pomocą dam radę podnieść się po koszmarnym ciosie jaki wymierzył mi los.  Każde wsparcie jest kolejnym biciem mojego maleńkiego serduszka.

 Emilka 532 GRAM --  A TO JEST MOJA HISTORIA ...........

Mam na imię Emilka, jestem jedynym dzieckiem moich ukocha

nych rodziców. Urodziłam się w 24-tym tygodniu ciąży ważąc niewiele ponad 500 GRAM z wieloma niewykształtowanymi organami.  Byłam tak maleńka, że każdy niewłaściwy ruch mógł mnie niezwykle skrzywdzić, zadać potworny ból.

Lekarze nie dawali mi prawie żadnych szans, robili jednak wszystko co w ich mocy, aby mnie uratować.

Od tych pierwszych chwil mam ogromną chęć życia, walczę o każdą sekundę, bo wiem jak bardzo kochają mnie moi rodzice i marze cieszyć się życiem razem z nimi.

Przeszłam już naprawdę, wiele m.in. wstrząs septyczny spowodowany pęknięciem jelit oraz kilka operacji układu pokarmowego.  Miałam ciągły dopłwy morfiny i antybiotyków, by dać radę to przetrwać.  

Moje jelitka były cieniutkie jak niteczki. 

Aby mieć dostęp do jelit, lekarze nawet nie zaszyli całkowicie mojego brzuszka. Czeka mnie jeszcze bardzo długa walka i wiele operacji.

Lekarze nie mogą uwierzyć jak bardzo jestem silna i jak bardzo walczę o życie. Mówią na mnie CUD KRUSZYNKA.  Rozwijam się prawidłowo i jestem bardzo radosną dziewczynką nawet w najgorszych cierpieniach potrafię się uśmiechnąć, i okazać radość życia. 

Po ostatniej operacji dostała się infekcja, moje życie było zagrożone, mój stan był krytyczny i po raz koleiny przeszłam przez ogromne cierpienie. 

Moje jelitka dalej same nie funkcjonują, są o 11 cm krótsze.  Jestem 12 godzin dziennie podłączona pod kroplówkę oraz co 3 godziny mam podawane lekki.

Samodzielnie nie jestem w stanie spożywać określonej dawki jedzenia, więc jestem dokarmiana przez rurkę w brzuszku.  Termin na kolejną bardzo ważną operacje zależy od mojego organizmu oraz funkcji jelitek.

Moi kochani rodzice nigdy nikogo nie prosili o pomoc, ciężko pracowali, byli silni i pozytywni oraz zawsze pomagali innym.  Dziś są w niezwykle trudnej sytuacji finansowej i każda darowizna od Państwa, będzie ogromnym wsparciem dla mnie.

By móc się mną opiekować, leczyć oraz dalej walczyć o moje życie, potrzebne są pieniązki.  Bez Państwa pomocy nie mam szans na dalsze życie.

Z całego mojego maleńkiego serduszka do końca życia będę Państwu bardzo wdzięczna za każde wsparcie.  A jak dorosnę to napewno się spotkamy. Takie mam ogromne marzenie. 

Emilka - CUD KRUSZYNKA

Rodzice Emilki