Witam wszystkich.
Nazywam się Jowita. Zbiórka tutaj jest przysłowiową ostatnia deską ratunku, innej nie mam.
W okresie pandemi straciłam pracę, o nową ciągle się staram, dorabiam dorywczo. Koszty utrzymania mnie przerosły, zalegam z czynszem i spółdzielnia, jak i również zaraz zablokują mi telefon, poprostu nie mam żadnych środków jedyne co na jedzenie by żyć. Prosiłabym o przysłowiową złotówkę bym mogła odbić się troszkę od dna
Serdecznie dziękuję
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!