W minionym czasie przyjęliśmy mnóstwo chorych zwierząt, nie bacząc na koszty. Standardowo.. nasz dług się powiększa, a my nie umiemy odmawiać kiedy widzimy tyle kociego cierpienia. Ale gdzieś są granice… bez pieniędzy nie jesteśmy w stanie za wiele zdziałać, a gruba kreska w lecznicy gdzieś się kończy. Przyjęliśmy kolejnych 16 kotow pod swoje skrzydła w ciągu ostatnich 3 tygodni. Zapalenie płuc, usunięcie gałki ocznej, złamana żuchwa, połamane zęby, to taka codzienność, nie wspominamy o świerzbie, wszołach i całej plejadzie gwiazd. Wykonaliśmy kilkanaście zabiegów kastracji oraz sterylizacji bezdomnych kotów. Przeszliśmy przez Calucivirus, Heroesvirus, lamblie. To wszystko kosztuje :( czy pomożecie nam utrzymać te wszystkie biedy i żebyśmy mogli działać dalej ?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!