Z zawodu jestem pielęgniarka.Od kilkunastu lat jestem na emeryturze 1400 zł Rodzice moi wybudowali dom w Zimna Woda w okolicach Lwowa. W 1946 r,rodzice ratując nas czworo dzieci przed rusyfikacją,jak również uchodząc z życiem,repatriowali się stamtąd ,pozostawiając w połowie wykończony dom. Moim rodzicom należała się rekompensata, ale umarli młodo, nie zdążyli załatwić spadku. w 1960 r. nastąpił sądowy podział mienia pozostawionego. W 1966 r, Brat wykupił nasz dom rodzinny, z zaliczeniem jego 1/4 części. Mijały lata, starałam się o odzyskanie 3/4 wartości mienia, gdyż w 1968 r, młodsze rodzeństwo zrzekli się na moją rzecz, by można było kupić jakieś mieszkanie do podziału. Nic takiego się nie udało, gdyż ówczesne przepisy nie zezwalały na wykorzystanie dalszych części spadku. Dnia 8 lipca 2005 r, weszła nowa ustawa umożliwiająca realizację pozostawionego mienia ,ale tylko w 20%. W 2013 r, zostało wypłacone na nas troje 31. 000 zł Wypłaciłam rodzeństwu po 10.000 zł.. Odwołałam się od tej kwoty do Ministra Spraw wewnętrznych i Administracji., gdyż kwota ta nie stanowiła 20% moich uprawnień. Minister odwołał decyzję, ale Wojewoda przysłał mi nakaz zwrotu kwoty 31.000 zł.jakoby nie działała decyzja przyznająca mi tą wypłatę. Odwołałam się, nie otrzymałam odpowiedzi, oczekiwałam na zapowiedzianą egzekucję sądową. Każdy dzień jest dla mnie wyczekiwaniem na decyzję sądową bądż komorniczą. Jest to dla mnie gehenna, nie mogę znależć sobie miejsca. Nie mam tych pieniędzy ,ani podobnej kwoty. Pomagam osieroconej wnuczce w ukończeniu studiów. Zwracam się o pomoc w uzbieraniu kwoty 31.000 zł.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!