Prosimy o wsparcie w leczeniu Erystyka. Bez Was nie damy rady :( Obecnie nasza fundacja ma pod opieką 47 zwierząt, w większości chorych i wymagających dużych nakładów finansowych. Jednym z takich zwierzaków jest Eryk, który w naszym domu tymczasowym przebywa od połowy lutego - do tej pory (do 9 czerwca) wydaliśmy na jego leczenie 5650 zł :( To średnio 1400 zł miesięcznie :( Koszty, jakie ponosimy, zaczynają nas przerastać :(
Ale nie możemy się poddać. Nasza Fundacja powstała właśnie dla takich zwierząt jak Erystyk - pokrzywdzonych przez los, niewidzialnych, takich, które m.in. ze względu na stan zdrowia nie mają większych szans na adopcję ze schroniska.
Eryś ma 11 lat i do tej pory był kotem wolno żyjącym. Trafił do schroniska w grudniu po tym jak pogryzły go psy. Miał ogromną ranę na szyi :( Rana się zagoiła, ale Eryk w schronisku nie chciał żyć. Tkwił apatyczny w klatce, nie chciał jeść. Udało nam się znaleźć dla niego wspaniały dom tymczasowy dosłownie w ostatnim momencie.
Świat nie za bardzo interesuje się Erystykiem :( Stary, czarny, poturbowany przez życie kot. Do tego ma chore nerki i musi otrzymywać leki oraz jeździć na kroplówki i kontrolne badania. To czasochłonna i kosztowna opieka, ale mało "medialna" - historia Erysia nie wzrusza setek osób gotowych go wspierać.
Ale mamy nadzieję, że znajdą się osoby, dla których życie takich kotów jak Eryk też jest ważne i cenne. Nasz senior po raz pierwszy w życiu jest bezpieczny i zaopiekowany - odżył, cieszy się każdym dniem, jest wdzięczny opiekunom za ich czułość i ją odwzajemnia.
Pomóżmy wspólnie Erykowi. Każda złotówka ma znaczenie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Roksana
Trzymaj się koteczku ❤️
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki za Erysia. .Pozdrowienia dla Fundacji.