Cześć, jestem Weronika, a oto cała moja historia z ostrą białaczką limfoblastyczną. 🦀
Wyjechałam do pracy za granicę ponieważ chciałam uzbierać na lepszy start w życiu. Niestety moje zdrowie pokrzyżowało mi plany i tak oto 31 grudnia 2024r. otrzymałam diagnozę ostrej białaczki limfoblastycznej w Holandii. Jeszcze tego samego dnia przewieziono mnie do szpitala Erasmus w Rotterdamie, ponieważ mój stan był na tyle poważny, że mogłam nie dożyć następnych kilku dni.
W między czasie kiedy agencja z którą przyjechałam do Holandii dowiedziała się o moim stanie zdrowia to wypowiedziała mi umowę z skutkiem natychmiastowym zostawiając mnie bez pieniędzy oraz dachu nad głową. Niestety transport do Polski na tamten moment nie był możliwy ze względu na mój okropny stan zdrowia. Na szczęście sytuację udało się na tyle prawnie uregulować, że ta oto agencja pracy musiała mi opłacać ubezpieczenie do dnia wyjazdu z kraju.
Dnia 9 stycznia otrzymałam już pierwszą dawkę chemioterapii. Z dawki na dawkę czułam się coraz gorzej. Zaczęłam mieć problemy z oddychaniem. Musiałam być podłączona pod tlen. Wystąpiła u mnie duża toksyczność wątroby po niektórych tabletkach. Przez co też musiałam leżeć na Oiomie. Wystąpiła u mnie bardzo silna polineuropatia kończyn górnych i dolnych ECOG4. Była na tyle silna, że przestałam sama się poruszać. Moja sprawność fizyczna spadła do 0. Wszystkie podstawowe czynności musiał wykonywać za mnie personel medyczny oraz narzeczony. Po biopsji szpiku dnia 11 lutego 2025r. wystąpiła całkowita remisja. Od tego dnia powoli personel medyczny zaczął przygotowywać mnie do transportu do Polski.
W trakcie ostatniego miesiąca pobytu w Holandii szpital kładł duży nacisk na moją rehabilitację. Niestety skutki uboczne leczenia były na tyle silne,że musiałam od nowa zbudować wszystkie mięśnie co nie było wcale takie proste do osiągnięcia.
Transport medyczny też był dla nas nie lada wyzwaniem. Mianowicie ani Polski ani holenderski ubezpieczyciel nie chciał pokryć z ubezpieczenia kosztów transportu. O mało co nie musieliśmy zbierać 12 tyś zł na transport prywatny. Na szczęście w szpitalu w Erasmusie pracowały wspaniałe Panie z opieki socjalnej które były w współpracy z Polską fundacją charytatywną Barka na terenie Holandii. Dzięki nim odezwała się do nas holenderska fundacja charytatywna którą zgodziła się mnie przetransportować do Polski za darmo.
Kiedy wróciłam już do Polski to moim głównym celem było jak najszybciej wrócić do najlepszej formy fizycznej jaką byłam w stanie osiągnąć. Od pierwszego dnia przyjazdu do domu zaczęłam prywatne rehabilitację domowe. Z rehabilitacji na rehabilitację było coraz lepiej. Zaczęłam stawiać pierwsze kroki, uczyłam się wstawać i z dnia na dzień stawałam się coraz to bardziej samodzielna. Jednak czasami dalej musiałam się poruszać wózkiem inwalidzkim bądź chodzikiem.
Kiedy moja sprawność fizyczna się znacznie poprawiła to zaproponowano mi przeszczep komórek macierzystych. Oczywiście zgodziłam się oraz poddałam się wszystkim obowiązującym mnie procedurom.
Musiałam poprawić dalej znacznie sprawność fizyczną ale także zadbać o swoją psychikę oraz odpowiednią dietę.
Po zastosowaniu się do zaleceń 30 czerwca zostałam przyjęta na oddział transplantacyjny. 1-3 lipca miałam po 2 radioterapię całego ciała dziennie. Później przez następne 5 dni codziennie dostawałam chemię a dnia 10 lipca 2025r. zostałam poddana przeszczepowi komórek macierzystych. Dostałam nowe życie!❤️
Utworzyłam tę zbiórkę w celu zdobycia środków na rehabilitację, leki, sprzęt medyczny oraz podstawowe środki do życia codziennego. 💪🏻
Niestety po przeszczepie komórek macierzystych nie mam żadnej odporności przez co nie mogę odbywać rehabilitacji na NFZ w przystosowanych do tego placówkach.
Dziękuję każdemu za udostępnienie oraz za liczne wpłaty. 🥹 Bardzo doceniam każdy grosz oraz dobre słowo. Dziękuję rodzinie, przyjaciołom i kochanemu narzeczonemu za to że są przy mnie w tych trudnych chwilach.❤️
Dziękuję też przede wszystkim mojemu najukochańszemu młodszemu bratu który został moim Honorowym Dawcom i uratował mi życie ❤️
Gdyby ktoś z was chciał się dowiedzieć co u mnie i jak się toczy dalsza moja historia to zapraszam do mnie FB : Weronika Zaroślińska oraz Instagram: weronika_zaroslinska tam chętnie odpowiem na wasze pytania w wiadomościach prywatnych bądź w publicznych postach 😁 Jestem otwarta na wszelkie rozmowy i dyskusje 😊
Jeszcze raz bardzo dziękuję za za wszystko! Dobro zawsze wraca a ja łatwo się nie poddam 🥹❤️🦀
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Monika, Marcin & Mikołaj
Szybkiego powrotu do zdrowia, dzielna dziewczyno 😘
Wiejak
Szybkiego powrotu do zdrowia!
Julia Jaśtak
Szybkiego powrotu do zdrowia ! 🫶🏼
Anonimowy Darczyńca
Dobrego samopoczucia.
Marzena Zaborowska
❤️