na leczenie, narzedzia i zycie.

Wszystko zaczęło się od budowy Kaltera. Strefa Wilanow. Zleceniodawca i Generalny Wykonawca Grupa Kalter nie zapłacili mi i sześciu wspólpracownikom za wykonanie prac. Przez to stałem się prawie bankrutem. Dramat kontynuuje przez nastepnych sześć miesięcy. Dalej ma miejsce wylot do Amsterdamu. 1 pazdziernika 2019. Zaprosiła mnie, a nawet opłaciła lot agencja Montage Werk. Wszystko zostało szczegółowo omówione. Jakie roboty, gdzie, dla kogo czyli dla British Petroleum, temat zakwaterowania, ubezpieczenia, jednym słowem wszystko. Niestety nie dotrzymali słowa. W ostatniej chwili ktoś zdanie. Nie znoszę czegoś takiego. Niedotrzymania danego słowa. Umowa ustna też obowiązuje. Nikt nie wyszedł na spotkanie na lotnisku Shiphol. Powidziano mi że nikt nie może przyjechać po mnie, że Umowa między nami nie jest gwarantowana.  To co mnie spotkało jest dla mnie szokujace. W XXI wieku? Kiedy każda strona mogła skorzystać finansowo! Nie rozumiem tego co się wydarzyło. Po prostu nie rozumiem. 

Obecnie przebywam u obcych ludzi, którzy zgodzili się przenocować mnie. Mogę tu zostać maksymalnie tydzień, po czym staję się bezdomny. Nie mam pieniędzy, nie mam możliwości zasilenia konta operatora telefonii Lebara, zakupu leku, wynajęcia pokoju czy cokolwiek innego. W dwóch schroniskach dla bezdomnch np w Amoc , gdzie mogą przebywać obywalele inni niż Holendrzy pobyt nie jest gwarantowany i zależy od ilości zgłaszających się codziennie bezdomnych. W Amocu jest tylko 10 łóżek. W weekendy noclegi są niemozliwe. Bylem, pytalem, wiem. To samo w komercyjnych hostelach, tylko przyczyny są inne. Proszę, pomóżcie mi znaleźć i opłacić mieszkanie lub pokój.

Potrafie glazurować, malować, montować okna i drzwi, a dzięki moim dziadkom prace ogrodnicze. Mam umiejętności w sprzedaży zarówno b2c jak i b2b. Znam biegle angielski w mowie i w piśmie, co nie wiele pomaga w obecnej sytyacji. Telefon milczy, oferty nie napływają. Nie wiem co robić.

Potrzebuję 1000 EUR na leki lub dostęp do publicznej służby zdrowia, 160 EUR na żywność nie wiem ile na USG tarczycy, na endokrynologa, na leki których jeszcze nie znam przeciw nadczynności tarczycy czyli przeciw problemowi z pamięcią, co wpływa na codzienne funkcjonowanie w pracy i prywatnie. Nie dobrze! Nawet bardzo nie dobrze. Potrzebuję 600-800 EUR na wynajem pokoju. Aktualnie nie mam nic. Bardzo proszę o wpłatę wybranej poniżej kwoty.

Pierwsze cztery osoby, które wpłacą 1000 Euro lub więcej, zapraszam na spotkanie w Holandii. Pragnę poznać cię osobiście, zjeść razem obiad i pokazać Holandię, jeśli tego sobie życzysz. Moimi oczami, miejsca których raczej nie poznasz sam czy z przewodnikiem. W Holandii jestem drugi raz. Znam trochę Holandię.  Haga, Rotterdam, Harlem, Rijswijk, Amsterdam, Utrecht. Z przyjemnością cię poznam i podzielę się moimi spostrzeżeniami. 

Wszystkim którzy mi pomogą, wpłacą pieniądze na konto Pomagam, prześlę pocztówki i pamiątki z Holandii. Mógłbym również zarejestrować wam biznes w Holandii. Wiem gdzie i jak. Szczegóły do uzgodnienia osobiście lub mailowo. Zachęcam wszystkich do wpłat. Pomóż z zakwaterowaniem, w zakupie żywności i w zakupie leków.