Zbiórka na leczenie Zoe

Zoe ma dopiero 1,5 roku, jest cudownym kotem zdecydowanie nie zasługującym na to co ją spotkało. Od trzech tygodni walczymy ze śmiertelną chorobą jaką jest fip - zakaźne zapalenie otrzewnej, jest to mutacja kociego koronawirusa która nie daje kotu żadnych szans na przeżycie bez leczenia. Fip uchodzi za chorobę śmiertelną, nieuleczalną, jednak od kilku lat jest lek, który ma wysoką skuteczność w leczeniu tej choroby, ale niestety jest bardzo drogi i sprowadzany zza granicy. Koszt kuracji przekracza 10 tysięcy złoty, jest to ponad nasze siły. Jakimś cudem udało się ogarnąć pieniądze na pierwszy miesiąc leczenia, jednak zostało nam leku tylko na 8 dni. Jestem studentką, tylko chłopak pracuje, jest to dla nas bardzo ciężka sytuacja i na leczenie kotki idzie cała wypłata. Kuracja musi trwać minimum 84 dni, a za nami dopiero 20 zastrzyków, bardzo prosimy o pomoc, każda złotówka jest na wagę złota. Teraz kotka czuje się zdecydowanie lepiej, pierwsze efekty leczenia były widoczne już po pierwszym zastrzyku, od tego czasu Zoe przytyła 700gram i zaczęła się w końcu bawić. Jest naszym członkiem rodziny i zrobimy wszystko żeby kurację doprowadzić do końca.