Jestem przyjacielem pewnego chłopaka który miał wypadek leżał w szpitalu był połamany na szczęście wyszedł niestety nie może już prowadzić samochodu a bardzo je kocha od małolata pamietam jak uczył się po polu jeździć zbiórka jest na to by kupić mu jakiś gruz byle mógł sobie w nim wyczyścić kokpit odpalić i coś pogrzebać każda złotówka się liczy ja ze znajomymi uzbierałem już 300 zł No ale za taka sumę nic mu nie kupimy a więcej przeznaczyć niestety nie możemy i liczymy na wsparcie i wspólnymi siłami chłopak będzie szczęśliwy.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!