Pomóż Rubisiowi wyzdrowieć z FIP

Witajcie Moi Drodzy... Nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc ale tak bardzo pokochałam tego Malca, że muszę zwrócić się do dobrych dusz o wsparcie... Rok temu rak zabrał mi Rudiego... Moje dziecko i miłość życia... Bałam się przygarnąc kolejnego kotka bo ból po stracie tego pierwszego jest nie do opisania... Pod koniec listopada ten drugi Malec, ponowne wcielenie mojego Rudego, zjawił się u mnie i rozjaśnil moje życie pomagając w walce z depresją... Jego wrażliwość znowu dała mi chęć do życia... Niestety nie mineły 2 miesiące a zaczęły się problemy z pęcherzem, silna anemia, zapalenie spojówek...Wydałam już majątek w przychodni lecząc objawy a nie przyczynę... Jak okazało się kilka dni temu kot ma suchą neurologiczną odmianę FIP- kociego koronawirusa... Wyrok według weterynarza to eutanazja... Ja jednak nie mogę się poddać i z oszczędności wykupiłam dla niego już nowy lek GS-441524. Lek, który działa cuda ale nie stać mnie na leczenie, które trwa aż 84 dni i kosztuje ponad 15 tysięcy złotych. Kot chce żyć ale jego 3 kg ciałko odmawia posłuszeństwa... Posiadam fundusze tylko na część terapii... Proszę Was nawet o symboliczną złotówkę. Proszę Was przyjaciół zwierząt o wsparcie. Dziekuję Wam z góry. Om Mani Padme Sum... Jagoda i Rubiś ♥️💛🧡❤💙💚  ps. Podaje również link do Google Photos gdzie są nasze AKTUALNE I BIEŻĄCE wyniki badań i filmiki. Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to proszę pisać.     https://photos.app.goo.gl/ik2YYYpdEdDf5o8X9  https://www.zenbycat.org/blog/general-faq-about-treating-fip-using-gs-441524