Dziewczynka śpiąca w szpitalnym łóżku, otoczona kolorowymi poduszkami.

Jula kontra białaczka

8 605 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 112 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Anioł Bieszczadzki - awatar

Anioł Bieszczadzki

Organizator zbiórki

Pomóżmy Julii pokonać białaczkę.

Dziękujemy. 

Z całego serca za wszelkie dobro, za dobre myśli, modlitwy i wsparcie, które do nas płyną.  W tych trudnych chwilach każde słowo, gest i obecność mają dla nas duże znaczenie.  Czujemy, że nie jesteśmy same a to dodaje sił, otuchy  i nadziei. 

Nie sposób wyrazić słowami naszą wdzięczność. 


09.06.2025-  dziś Jula miała kolejną biopsję. Jest to 33-cia doba leczenia.  


Julia ma zaledwie 9 lat, a już musi toczyć walkę z nierównym przeciwnikiem jakim jest ostra białaczka limfoblastyczna. Diagnoza pojawiła sie szybko, zbyt szybko by się przed nią zabezpieczyć czy na nią przygotować. 

Wszystko toczyło się bardzo błyskawicznie.  Najpierw szpital- ten blisko domu z diagnozą sepsa,  a potem już ten w Warszawie.  Ten poważniejszy. Ten inny. Nie taki, do którego mogą przyjechać babcia, ciocia i kuzyn o każdej porze tygodnia. Tutaj jest daleko.

Juleczka z rzeczywistości pełnej dziecięcych zadań, planów i działań została wepchnięta w szpitalne realia . Każdy dzień spędza tutaj. Z dnia na dzień zostawiła wszystko co znała, na rzecz miejsca gdzie musi być silna i walczyć z chorobą. 

 I jest tu tylko z mamą. Tata?.. gdzieś jest bo przecież każdy ma tatę, ale nie jest on obecny w życiu dziewczyn. Mama Julii to prawdziwa bohaterka. Nigdy nie poprosiła o pomoc, za to zawsze była sama pomocą dla innych. Sama zapewniała Julce wszystko czego dziewczynka potrzebowała. Przez ponad dziewięć lat dawała z siebie więcej niż mogła a teraz jest czas by jej w tym pomóc. 

Nikt na razie nie mówi o powrocie do domu, do swojego łóżka, zabawek czy do ulubionego miejsca na huśtawce. To wszystko nagle przerwała niespodziewana i bardzo okrutna diagnoza. Lekarze mówią, że leczenie może potrwać dwa lata.. Dwa lata szpitalnej sali, dwa lata wizyt lekarzy, leczenia, zapewne cierpienia. Dwa lata poza domem i z dala od rodziny, koleżanek i ukochanego zwierzaczka- króliczka. 

 Nikt też nie uprzedza jak wiele cierpienia, zabiegów i nieoczekiwanych terapii jeszcze przed nimi, ale wiem, że nie są i nie zostaną same. 

Dajmy mamie możliwość bycia z córką w chorobie. Nie bądźmy obojętni i pamiętajmy, że każda złotówka to spokojne myśli o zakupy. 

Mama Julii to moja przyjaciółka od ponad dwudziestu lat, Jula jest moją chrześnicą. Uwielbiam te dziewczyny całym swoim sercem ale tak strasznie cierpię bedąc od nich daleko.   Nie potrafię zabrać od nich bólu i cierpienia ale wiem, że mogę realnie pomóc. Na tę chwilę największym problemem są finanse. Z tego miejsca dlatego bardzo proszę o pomoc - każda złotówka ma dla nich ogromne znaczenie. Ze spokojem mama Julki będzie mogła iść do sklepu i zrobić zakupy takie jakie są potrzebne- jedzenie, kosmetyki czy chemia. 

Dziewczyny są niezwykle skromnymi osobami. Najdrobniejsze rzeczy wywołują u nich prawdziwe wzruszenie i uznanie. Są wdzięczne za każdą, najdrobniejszą wpłatę, która pomoże im spokojniej przetrwać ten okropny czas walki z chorobą. 

Dobro wraca- czasem szybciej niż myślisz.


8 605 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 112 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Anioł Bieszczadzki - awatar

Anioł Bieszczadzki

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 112

Dawid Kamil Czarzasty - awatar
Dawid Kamil Czarzasty
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Krystyna Samsel - awatar
Krystyna Samsel
20
Basia - awatar
Basia
50
Ania - awatar
Ania
20
Krystyna - awatar
Krystyna
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Jacek - awatar
Jacek
20
Ewelina Sobocińska - awatar
Ewelina Sobocińska
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij