Cześć, jestem Aneta i mam 46 lat. Jestem osobą niepełnosprawną, która choruje wiele lat na cukrzyce i dużo innych chorób, ma uszkodzone nerwy w nogach i kręgosłupie oraz przeszła przez sporo operacji. Z zawodu jestem cukiernikiem ale ze względu na zdrowie nie mogę pracować - posiadam najniższą rente. Obecnie zajmuję się domem i wychowuję 3 dzieci.
W naszym domu na dachu są pęknięte dachówki przez co w czasie deszczu na suficie pojawia się grzyb a mieszkanie zalewa woda. W każdej chwili sufity mogą się zawalić, śpimy z strachem że możemy się już nie obudzić. Opłaty za internat córki, zakupy spożywcze, leki i rachunki nie pozwalają na odłożenie pieniędzy a czasami nawet ich brakuje. Nie możemy zasięgnąć nawet kredytu bo nie będziemy mieli z czego go spłacać.
Razem z rodziną wierzymy że z waszą pomocą uda nam się zebrać potrzebną kwotę dlatego dzisiaj zwracam się do was z prośbą o dołożenie dosłownie cegiełki do wymarzonego dachu. Za każdą pomoc z góry dziękuję - Bóg zapłać
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!