Mam na imię Agnieszka mam 36 lat, jestem mamą 3 chłopców w wieku 16,12,6 lat w trakcie rozwodu który toczy się juz 2 lata i konca nie widać .Były maż psychicznie nas wykańczał wspólnie z jego rodziną notorycznie byliśmy oczerniani i wyganiani. W końcu postanowiłam odejść z dziećmi ,zabierając tylko rzeczy dzieci i łóżka nic innego mi nie oddał zostałam z niczym w pustym wynajętym mieszkaniu .Okoliczni ludzie pomogli mi umeblować mieszkanie by mieć podstawowe rzeczy w normalnym domu ,niestety zostały mi długi z których mąż umył ręce ,nie stać mnie na prawnika by wytoczyć mu sprawę .
Utrzymuję się z zasiłków otrzymywanych z MOPS na dzieci z czego wiekszość idzie na pokrycie długów oraz opłat -ostatni moj rachunek za prad wynosi 707 zł. Wiele ludzi pewnie powie idz do pracy ,pracowałam dorywczo gdzie sie tylko dało jak wszystko funkcjonowało bez pandemii teraz jest ciężko .Moj stan psychiczny dosięga dna po mału zaczynam się poddawać i tracić nadzieję że może być dobrze .Jest mi ogromnie głupio by prosić o pomoc ale już nie wiem co mam robić .Bardzo będziemy wdzięczni o w wpłatę choć by 1 zł ,wierze że dobro istnieje ,istnieją ludzie o dobrych sercach , dziekuję .
kontakt [email protected]
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!