Wioska jak każda inna, a po środku wioski kot, tylko, że nie wygląda jak każdy inny kot, nie trzeba być specjalistą, by zauważyć stan w jakim była ta biedna koteczka. Niestety osoby, które widziały ją codziennie nie uważały, że należałoby coś zrobić, i tak biedna kicia musiała radzić sobie z dnia na dzień, walcząc o każdy oddech.
Gdy przejęłyśmy malutką serca nam zamarły. Jej oddech było słychać z daleka, zapach ropy roznosił się w całym samochodzie. Najgorsze było to, że kicia krwawiła z dróg rodnych. Nie miałyśmy wyboru, z racji, że była to niedziela musiała trafić do kliniki całodobowej.
Jej stan był na tyle poważny, że spędziła tam 3 dni pod ciągłą obserwacją. Zabieg musiał zostać wykonany na cito, okazało się, że w macicy jest pełno płynu. Koteczka musiała być również cewnikowania, ponieważ nie była w stanie oddać moczu. Zostały wdrożone leki i kroplówki, by mogła zacząć normalnie funkcjonować. Poza tym w krwi silny stan zapalny, anemia i wiele innych odchyleń. A na dodatek pęknięta błona bębenkowa i przekrzywiona główka. Nie wspominając o tym w jakim stanie są jej zęby, które będą wymagały jak najszybszej interwencji stomatologa.
Jakim cudem jeden kot zniósł tyle? Skąd wzięła siły na przetrwanie kolejnego dnia? Chce nam się płakać na to jak bezduszni są ludzie, jak można przejść obok takiego kota udając, że go nie ma?
Mała jest już bezpieczna i każdego dnia czuje się coraz lepiej ale jej leczenie pogrążyło nas całkiem.. Jej życie było dla nas najważniejsze, a teraz nie wiemy z czego utrzymamy resztę kotów i za co spłacimy zaległości w przychodni..
Pomóżcie nam dla takich kotów jak ona. Chcemy realnie pomagać ale jest to trudne, gdy za każdym razem martwimy się o fundusze..
Manila jest cudowna i ogromnie wdzięczna za pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!