Kochani, bardzo potrzebuję Waszej pomocy... 💔🐾
Nieustannie walczę o zdrowie i życie kotów ,ktore trafiają pod moją opiekę. Porzucone, chore, niewidzialne . Jako stowarzyszenie, staram się zrobić wszystko, co w mojej mocy… ale ostatnio naprawdę zaczyna mi brakować sił😔 I środków😔
W ostatnim miesiącu leczenie miało kilka kociaków :
🐱 Feluś – przeszedł długie leczenie ale to dopiero początek. Walczy z alergią i zapaleniem skóry, które sprawiają mu ogromny dyskomfort. Leczenie jest długie, kosztowne i wymaga naszej ciągłej uwagi. Jest podejrzenie alergii pokarmowej.
🐱 Olaf – trafił z zapaleniem pęcherza. Każda wizyta to ulga dla niego, ale kolejne faktury dla nas…
🐱 Zoja – najbardziej rozdzierający przypadek… u Zoi zdiagnozowano FIP. Jeszcze kilka lat temu oznaczałoby to wyrok. Dziś mamy szansę zawalczyć – ale cena leczenia jest przerażająca.
🐱 Kajtusiowi – musieliśmy zrobić ząbki. Nie można było dłużej czekać – cierpiał.
🐱 Oreo ,Mirabelka ,Felix ,Feluś i Oreo – przeszli też badania 💩 by można było zrobić badania krwi i kastracje.
💔 Robię wszystko, co mogę , czasem ponad siły, często kosztem siebie. Ale bez Was dalej nie damy rady.
📄 Bardzo proszę – pomóżcie mi opłacić faktury za leczenie tych kociaków🙏
To nie są anonimowe zwierzęta. To istoty, które codziennie patrzą na nas z nadzieją. Proszą. Dziękują. I chcą żyć.
Każda złotówka, każde udostępnienie, każde wsparcie – to realna pomoc.
Z głębi serca: dziękuję 💛🐾
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!