
Proszę o pomoc dla młodej wolnożyjącej kotki ze wsi. Kotka choruje ostatnim czasem, mocno schudła, stała się apatyczna, jej stan się pogarsza.
Jej historia:
Kiedy rok temu wprowadzaliśmy się z partnerem, był tu już rudy kot i przychodził na nasz ganek uważając, że to jego dom. Po miesiącu przyprowadził ze sobą kotkę trikolor. Pytaliśmy sąsiadów i ci twierdzą, że to koty bezdomne. Pomieszkiwały po stodołach, dokarmiały się u sąsiadów, przesiadywały u nas czasem na ganku, parapetach, chodziły z nami na spacery przez łąki i do lasu gdy wychodziliśmy z naszym psem. Oba się łasiły do nas i do naszego psa, żyliśmy sobie tak razem, ale osobno.
Pewnego razu po powrocie z urlopu rudego kota już nie było i nigdy nie wrócił, nie wiadomo co się z nim podziało, została sama koteczka.
Ostatnim czasem coraz bardziej zaczęła kaszleć, szybko schudła i wygląda jak szkielet kota, mimo że ją dokarmiamy...zrobiła się apatyczna i przestała chodzić na spacery.
Dziś (30.05) jak ją dotknęłam, okazało się, że ma powietrze pod skórą. Przeraziłam się.
Jutro kot ma wizytę u weterynarza umówioną przez Fundację Zwierzęce SOS z Leszna. Fundacja formalnie weźmie kota pod swoją opiekę, jednak ze względu na jej ogromne zadłużenie i brak środków, zbieram fundusze na pokrycie kosztów leczenia kotki tak, aby pomóc dziewczynom.
Proszę o każde wsparcie, bo nawet najdrobniejsza kwota pomoże uratować Kotkę!
Wszystkie badania, rachunki i nowe informacje będę wstawiała na bieżąco.
EDIT:
31.05 - Kotka ma odmę śródskórną. Jutro od rana lekarze będą szukać czy nie ma jakiejś ukrytej rany, przez którą powietrze dostało się pod skórę.
Prawdopodobnie ma pęknięte powłoki brzuszne, dlatego przejdzie kilka badań.
Dziś dostała leki, jutro badanie krwi i być może czeka ją operacja. Jutro dowiemy się więcej.
Bardzo możliwe, że ktoś ją potraktował mocnym kopniakiem 🙁
Prosimy o pomoc w zbieraniu finansów na badania!
01.06 - Koteczka jest już odebrana od weterynarza, zabezpieczona i na razie zostaje w klatce kenelowej, żeby się za bardzo nie ruszała. Jest po badaniach, dostaje leki i jest pod obserwacją. Została odrobaczona i odpchlona.
Kotka ma problemy z wypróżnianiem i bóle w okolicach brzucha, do tego ma przepuklinę. W środę kontrola. Zobaczymy co dalej.
Jeśli i kiedy wyzdrowieje czeka ją zabieg sterylizacji.
Kochani jeśli wspomożecie nas jeszcze udostępnieniem, czy jakąś złotówką, to bardzo nam pomoże ją odpowiednio karmić i spłacić leki i badania.
07.06 - Kotka jest w ciąży, niestety ze względu na przepuklinę i pęknięte błony prawdopodobnie nie przeżyłaby porodu, dlatego ciąża musi być usunięta. Jutro czeka ją zabieg usuwania narządów rozrodczych wraz z ciążą, a później dopiero zacznie się dalsze leczenie.
Kochani, dziękuję i proszę Was o dalsze wspieranie.
08.06 - Zabieg się udał. Koteczka odpoczywa już u nas. Lekarz jest dobrej myśli. Dostała antybiotyk, jeszcze musi trochę go brać, lek przeciwbólowy i maść na ranę na łapce. W poniedziałek ponownie wizyta kontrolna.
11.06- Wczoraj weterynarz ściągnął jej opatunek pooperacyjny, wszystko ładnie się goi. Kotka zaczęła łzawić z oczu, więc dostała jakieś witaminki na wzmocnienie odporności. W poniedziałek ma ściąganie szwów.
Dziękujemy za wpłaty i nadal prosimy o wsparcie w spłacie wszystkich wizyt, leków i zabiegów! to jeszcze nie koniec
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!