Trafiły pod naszą opiekę dwa malutkie pinczerki, które biegały bez opieki po ulicy. Szybko okazało się, że mają właścicieli, którzy nie widzieli niczego złego w tym, że były narażone na potrącenie przez auto. Nie przejmowali się również niezbyt dobrym stanem zdrowia swoich piesków. Podstawowe badania, które zrobiliśmy pieskom u weterynarza, nie wykazały jednak poważnych zaniedbań, więc nie mieliśmy wyjścia jak oddać je tym nieodpowiedzialnym ludziom :( Właściciel jednak przez dwa tygodnie utrudniał nam oddanie mu jego psów (!), aby w końcu i tak podpisać zrzeczenie i zostawić pieski pod naszą opieką. (Cała absurdalna sytuacja jest opisana na naszym FB).
Kiedy Toluś i LaLa (takie imiona otrzymały już u nas) zostały pod naszą opieką zajęliśmy się ich stanem zdrowia, który z czasem okazał się dużo bardziej poważny niż początkowo myśleliśmy :(
LaLa cierpiała z powodu zapalenia ucha i zepsutych zębów. Musiała mieć usuniętych 11 zębów! Oprócz tego na obu listwach mlecznych miała liczne drobne guzki. A ponadto była w ciąży!
Podczas sterylizacji weterynarz usunął guzki z jednej listwy, Lalę czeka za parę tygodni kolejny zbieg usunięcia guzków z drugiej listwy.
Przed zabiegami LaLa miała zrobione badanie krwi oraz echo serca.
Toluś z kolei ma objawy neurologiczne i jest mocno niedożywiony. Miał zrobione badanie kału, USG, rozszerzone badanie krwi, łącznie z profilem trzustkowo-jelitowym i testem stymulacji kwasów żółciowych. Jest podejrzenie, że cierpi na zespolenie wrotno oboczne. Żeby potwierdzić lub wykluczyć tę chorobę Toluś musi mieć wykonane specjalistyczne USG.
Przyznamy szczerze, że nie spodziewaliśmy się aż tylu schorzeń u obu piesków :( za chwilę skończą nam się fundusze, a przecież te dwa maluchy to nie jedyne psy pod naszą opieką. Toluś jest dopiero na początku diagnozowania. Jeśli potwierdzi się zespolenie wrotno oboczne, liczymy się z tym, że może wymagać poważnej operacji. Jeśli się nie potwierdzi, musimy dalej szukać przyczyny.
Właściciele olali pieski po całości, nie zapewnili im ani bezpieczeństwa, ani opieki weterynaryjnej. W dodatku rozmnażali chore psy!
Teraz my postaramy się naprawić te zaniedbania, ale bardzo potrzebujemy wsparcia.
Dlatego zwracamy się do Was, Drodzy Darczyńcy, nie przechodźcie obojętnie obok tych dwóch mikropiesków i dorzućcie parę złotych do ich leczenia!
Z góry dziękujemy!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Mini ekipa PPI51
Na nowe lepsze życie❤️🐕
Mariola i spółka z PPI 51
Na nowe życie❤️