UPDATE1: Suma uzbierana, teraz tylko pozostaje mi czekać na wizytę. Dziękuję bardzo wszystkim♥️
Cześć, nazywam się Oliwia, a to moja królica - Taiga (aka dziunia). Jest już ze mną prawie od 6 lat i jest dla mnie niezastąpionym wsparciem emocjonalnym. Pewnego dnia podczas wieczornych tulków zorientowałam się, że jej lewa strona mordki jest bardziej ckliwa. Postanowiłam to sprawdzić i ku mojemu przerażeniu był tam guz. Popędziłam do weterynarza, jednak w moim mieście rodzinnym weterynarze specjalizujący się w leczeniu małych zwierząt nie posiadają odpowiedniego sprzętu aby udzielić jej pomocy. Zrobione zostało USG, na którym wyszło, że guz posiada zwapnienia ale na szczęście nie ma w nim przepływu krwi. Postanowiłam umówić się na wizytę w Warszawie - w Pulsvetcie. Pani z recepcji zaproponowała mi wizytę 10 lipca, na której wykonają tomografię i ustalą dalsze postępowanie (najprawdopodobniej guz będzie musiał zostać usunięty operacyjnie, co, mam nadzieję, będzie kosztować mniej niż tomografia). Dzięki pomocy mojej przyjaciółki, która pozwoliła mi zatrzymać się u niej z Taigą na czas leczenia, nie muszę martwić się o nocleg. Niestety nie jestem w stanie samodzielnie uzbierać takiej kwoty. Pracowałam w centrum korepetycji jako asystentka, jednak w okresie wakacyjnym moja pomoc jest tam zbędna. Dlatego proszę o pomoc. Bardzo się martwię, że dziuni grozi coś poważnego, a ja nie będę miała zasobów, aby jej pomóc. Ona pomagała mi odkąd ze mną jest, więc jestem jej to winna. Będę wdzięczna nawet za najmniejszą wpłatę, nawet jedna złotówka, to złotówka do przodu!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anna Rogalska
serki trzymają kciuki 💘