Cześć, mam na imię Monika .
Z bólem serca, ale też z nadzieją, piszę dziś prośbę o pomoc.
Kilka dni temu zepsuł mi się samochód – mój stary, poczciwy Opel Corsa. Mechanik ocenił koszt naprawy na ok. 2000 zł. Dla wielu to może nie jest duża kwota, ale dla mnie – samotnej mamy – to bariera nie do przeskoczenia.
Mój mąż nie żyje. Zostałam sama z dzieckiem. Każdego dnia pokonuję 60 km, żeby zawieźć córkę do przedszkola i dojechać do swoich obowiązków. Bez samochodu po prostu nie dam rady. Autobusy nie jeżdżą tak, jak trzeba, a taksówki to luksus, na który mnie nie stać.
Ten samochód to nie tylko pojazd – to nasza codzienność, bezpieczeństwo i możliwość funkcjonowania.
Jeśli możesz – proszę, pomóż nam wrócić na drogę. Każda złotówka to krok bliżej do celu.
Będę ogromnie wdzięczna za każdą wpłatę i każde udostępnienie tej zrzutki. Naprawdę nie wiem, jak to ogarnę bez wsparcia innych ludzi.
Z całego serca – dziękuję.
Monika
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!