Jestem Ania, chodzę do szkoły branżowej w zawodzie sprzedawca, moja mama zapożyczyła się w mojej pracy. Mamy problemy z pieniędzmi, ponieważ mama jest chora na padaczkę więc nie ma pracy, a tata dostaję tygodniowo 600 zł, gdzie ZUS nie chcę dać nam 800+, które moja mama dostaje co miesiąc nie wiadomo dlaczego. Kupiła jedzenie na kreskę w sklepie którym pracuję i przez to szef nie pozwala mi przyjść do pracy już od dwóch miesięcy, a jeśli jeszcze w tym miesiącu nie wrócę, to nie zdam klasy, a jest to dla mnie okropnie ważne. Nie mam nic do sprzedania, bo wszystko co mogłam sprzedać już jest w lombardzie. Mam tylko 20 zł a potrzebuje jeszcze 350. Pomóżcie mi zdać szkołę.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!