Chcę odetchnąć bez obaw o jutro

Życie potrafi dać w kość. A kiedy raz zabraknie Ci pieniędzy, ciężko wyjść na prostą. 

Jestem zmuszona prosić obcych ludzi o pomoc finansową, ponieważ od kilku miesięcy życie mnie nie rozpieszcza.

Od kilku lat mieszkam sama. Po zakończeniu toksycznego związku musiałam szybko znaleźć mieszkanie, a jedyne ogłoszenie, które pozytywnie odpowiedziało na mój telefon, oferowało mieszkanie na wynajem za kwotę, która znacząco przekraczała moje możliwości. Jednak pod presją czasu i konieczności jak najszybszej ucieczki, przeprowadziłam się, co pochłonęło wszystkie moje oszczędności. 

Po pięciu miesiącach udało się znaleźć mniejsze i dużo tańsze mieszkanie, dzięki czemu mogłam trochę odetchnąć, jednak brak oszczędności postawił mnie w miejscu, w którym musiałam zdecydować się na kredyt, aby móc jakoś wiązać koniec z końcem. 

Przez pewien czas było dobrze. Nie powiem, że radziłam sobie świetnie, ale udawało mi się jakoś godzić czynsz z ratą kredytu, jednak nie trwało to długo. 

Od kilku miesięcy zmagam się z ogromnymi problemami finansowymi, pętlą zadłużeń, kiedy jeden kredyt próbowałam spłacać pożyczką i tak dalej. 

Aktualnie jestem w miejscu, w którym nie wiem już, co robić - opóźnienia w opłatach czynszu doprowadziły do tego, że dostałam wypowiedzenie umowy najmu. Do końca lipca mam czas, aby znaleźć nowe mieszkanie, spakować się i przeprowadzić, a nie posiadam żadnych oszczędności. 

Proszę o pomoc każdego, a kolejne dni rodzą kolejne problemy. 

Konieczność zapłacenia kaucji za nowe mieszkanie, jeśli uda mi się je znaleźć, opłacenie zaległego czynszu za moje dotychczasowe lokum, spłata zaległych rat i jakiekolwiek pieniądze na start, to aktualnie mój priorytet.

Zapełnienie tej zbiórki to już nie tylko moje marzenie, ale przede wszystkim moja jedyna szansa na próbę normalnego życia, nowy start i dach nad głową .

Wiem, że pierwszeństwo zwykle mają zbiórki organizowane na operacje, rehabilitacje, leczenie... Ktokolwiek mówi, że zdrowie jest najważniejsze, bez wątpienia ma trochę racji. Ale nie ma jej ten, kto mówi, że pieniądze nie dają szczęścia. 

Proszę, jeśli możesz pomóc, będę wdzięczna za każdą kwotę, każde udostępnienie i każdą pomoc, dzięki ktorym wierzę, że jeszcze wszystko się poukłada. ♡