Scott pierwsze pół roku swojego życia spędził w fundacji - przytulisku dla kotów, o których zapomniał cały świat. Miesiąc temu zamieszkał w kochającym domu, ze swoją oddaną mu bezgranicznie nową mamą. Na początku przepięknie jadł, bawił się jak każdy zdrowy i szczęśliwy maluch, od razu odwzajemnił moją miłość.
Niedawno Scott się zmienił. Apetyt przestał mu dopisywać, stracił zainteresowanie zabawą, jego oczka wypełniły się cierpieniem i chłopczyk, który wcześniej korzystał z każdej okazji na spędzanie czasu na moich kolanach, zaczął spędzać czas leżąc bez sił na podłodze.
Dzisiaj potwierdziliśmy diagnozę - zapalenie otrzewnej. Po wylanych łzach, przyszła potrzeba działania. Pojawiła się nadzieja. Choroba, która jeszcze jakiś czas temu byłaby wyrokiem, okazała się uleczalna. Leczenie to podanie 84 zastrzyków, codziennie jeden, przez 84 kolejnych dni. Bez nich choroba zabierze Scotta. Nie miałam ani cienia wątpliwości, że ten cudowny chłopczyk jest wart każdego zaangażowania. Leczenie jest niestety bardzo drogie, dlatego będę wdzięczna za wsparcie mnie w walce o życie Scotta, który już wcześniej wiele w życiu wycierpiał, aby mógł długo cieszyć się nowym domem.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Zuzanna Wlo
Mam nadzieję że 50zl chociaż troche pomogło 🥺
Angelika Gosławska - Organizator zbiórki
Scott i ja serdecznie dziękujemy za wsparcie ❤