Szanowni państwo chce pomóc bardzo bliskiej mi osobie. Po stracie męża który zmarł na raka została sama z zadłużeniem mieszkania w którym wraz z mężem wychowała 9 dzieci i z tego powodu narosło zadłużenie za czynsz, ponieważ w pierwszej kolejności było jedzenie a opłaty na ile wystarczyło to płacili... W obecnej chwili zadłużenie jest spłacane w kwocie 1000 zł miesięcznie ale to kropla w morzu potrzeb. Tutaj każda z lotowka będzie miło widziana... Z góry bardzo dziękuję... :)
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!