WANDA KOCAN
Nasz Wojownik Dziś o 3:55 cierpiąc odszedł w spokoju do Aniołów 😭🖤🖤🖤🖤
Witam . Mamy synka Fabianka ktory ma (3 miesiące),oraz Partner ma jeszcze dwóch synów Eryka(17l.) i Pawła(10l.) .Proszę was o pomoc w leczeniu na raka dróg żółciowych wewnątrzwatrobowy mojego Partnera(39l.) u którego zdiagnozowano raka we wrześniu 2018r :(. Kiedy u niego zdiagnozowano raka ja byłam już w ciąży, dużo przeszliśmy, ciągłe wzywanie karetek,krwotoki partnera i zapychania się żółci ponieważ jest odprowadzony dren do spływu żółci . Mój Ginekolog wraz z innymi lekarzami stwierdzili że naprawdę cud że zdrowo urodziłam maluszka jednocześnie żyjąc w strachu o tatę mojego synka :(.Partner gdy miał diagnozę raka dróg żółciowych wewnątrzwatrobowy (cholangiocarcinoma) lekarze na Banaha nie dali nadzieji wręcz mi ją odebrali. Przystąpiliśmy we Wrocławiu do termoablacji guza który znajdował się wnęce watroby oraz echolaserem usunięto nacieki na węzły chłonne i w tym czasie został wprowadzony dren do spływu żółci który partner ma do dzisiaj do tego ma mieć robione protezowanie dróg żółciowych co 3-4miesiace wymienne w szpitalu wojskowym we Wrocławiu . Co 3 miesiace miał partner zalecane wykonywanie badania Tomografu komputerowego. Było w grudniu dobrze a teraz w marcu 2019r jest ponownie zmiana ogniskowa złośliwa na watrobie. Prócz tego partner przyjmuje dużo leków które wogole nie sa refundowane m.in na watrobe heppa-merz,cholestil,urosofalk na spływ żółci i wiele innych. Koszty miesieczne leków to ok 1400zł. Plus wyjazdy do Wrocławia z domu z ciechanowa gdzie mieszkamy to ok. 400km w jedną stronę i partner jezdzi wraz ze swoim tatą bo sam nie jest w stanie nawet 2-3razy w miesiącu kiedy partner kładzie się do kliniki u swojego lekarza partner tacie musi zamawiać hotel , cały koszt jednorazowego wyjazdu wraz z powrotem wynosi ich koło 1200-1300zł . Dodatkowo przez ImmunoMedica w Warszawie za posrednictwem dr.Szalusia mamy otrzymywać wlewy Salinomycyna która ma partner otrzymywac 1 wlew co 2 tygodnie i trwają po 3 godziny koszt 2 tygodniowych wlewów liczą nam na wagę jego ok. 1050zł,a takze przez fundację GoodLife w Warszawie partner od marca dostaję z przesyłką do domu Selol (selen+4) w walce z rakiem , co miesiąc do fundacji 250zł musi być wpłacana by otrzymywać Selol ,niestety nam brakuje środków byśmy mogli sami je pokryć .... brakuje nam już pieniążków a chce bardzo walczyć o niego bardzo kochamy go z synkiem i niechcemy go stracić . Pomóżcie nam bardzo was błagam każdy dzień się liczy ,jeśli już nie dla Rogera ani dla mnie to proszę was z całego serca pomóżcie dla Fabianka i Eryka :( Żeby ich tatuś mógł walczyć z tą chorobą :( Maluszek nasz nie rozumie co sie dzieje, jest taki malutki i potrzebuje nie tylko mnie ale i taty przez cale zycie . Wierze jest sporo osobek z ogromnym sercem i nie przejda obojetnie za co juz z gory chce podziekowac wszystkim.
Nasz Wojownik Dziś o 3:55 cierpiąc odszedł w spokoju do Aniołów 😭🖤🖤🖤🖤
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!