Sławomir Cudnoch
23.12.2021
Po kolejnej godzinie rehabilitacji. Wielkie dzięki dla Mateusza - stawia Filipa "do pionu"... ;)
16.11.2022
Bardzo dawno nie robiliśmy aktualizacji, no ale jakoś tak wyszło. Spieszę z najnowszymi wiadomościami. Jest tak:
1. Cały czas trwa rehabilitacja. Zwiększyliśmy intensywność i spotykamy sie z Kubą 6 dni w tygodniu po 1-1,5 h. Dzięki Wam jest to możliwe - jeszcze raz z całego serca dziękujemy :*
2. Rozpoczęliśmy współpracę z logopedą. Raz w tygodniu Filip ćwiczy swoje płuca, wymowę i wszystko to co można ćwiczyć z tym specjalistą.
Ćwiczenia są trudne, wymagają wysiłku, czasem bardzo dużego. Ale mamy cel do którego dążymy.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagają, kibicują i tak jak my wierzą, że postawimy Filipa znowu na nogach.
... WALCZYMY...
15.08.2022
Mija miesiąc, kolejny miesiąc walki o powrót Filipa do normalności. Małymi kroczkami idziemy do przodu. Jakiś czas temu pożegnaliśmy łóżko rehabilitacyjne a ćwiczenia przeniosły się z pozycji leżącej do siedząco-stojącej. Dzisiaj postawiliśmy pierwsze kroki przechodząc z salonu do przedpokoju - zrobiliśmy to 5 razy!!!!! Jeszcze pewnie długa droga przed nami a szczególnie przed Filipem i Jego fizjoterapeutą - Kuba wielkie dzięki !!! Ale jak się widzi, że praca którą wszyscy wykonujemy przynosi efekty to chce cię to robić i żyć...
Wielkie dzięki za wsparcie i pomoc.
SYNU. NIE PODDAJEMY SIĘ - WALCZYMY DO KOŃCA !!!
"Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...." - zobaczysz, że tak będzie !!!
23.07.2022
Kolejny miesiąc za nami, sił przybywa, powoli zaczynamy wstawać z łóżka i wózka... Dużo godzin rehabilitacji i wylanego potu za nami ale jeszcze więcej przed... NIE PODDAJEMY SIĘ - WALCZYMY DO KOŃCA
09.06.2022
Dzień dobry.
Hmm, nie wiem co mam napisać. Znów był szpital w Gdańsku - trzeba było wprowadzić farmakologię, bo drżenia nie ustępowały. Seria kroplówek, słabe żyły i po 11-tu dniach wypis. W domu 16 tabletek na dobę... :(
W tej chwili fizjoterapeuta twierdzi, że jest poprawa, że może teraz z Filipem pracować... No i pracują - 5 dni w tygodniu. Ale jak długo to jeszcze potrwa nim Filip znów stanie na nogach? Wierzymy i mamy nadzieję, że jak najszybciej....
Dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna za wsparcie - to jest nieoceniona pomoc, macie WIELKIE SERCA, D Z I Ę K U J E M Y ! ! !
SYNU, A TY PAMIĘTAJ - NIE PODDAJEMY SIĘ
choć wiem, że jesteś już bardzo zmęczony, ale WALCZYMY....
15.05.2022
Dzień dobry.
Dawno nie robiliśmy wpisu i aktualizacji sytuacji, co się dzieje teraz u Filipa:
= Po Świętach Wielkanocnych trafił na oddział rehabilitacyjny w Olsztynie. Wydawało nam się, że już nadszedł ten moment, by zacząć ćwiczyć bardziej intensywnie. Niestety było za wcześnie....
= Po tygodniu Filip zamienił oddział rehabilitacyjna na neurologiczny ( :( ) - konsultacja lekarska i decyzja o podaniu kolejnej dawki sterydów
= Seria solumedrolu, RMI głowy i szyi, i wypis do domu
= Obecnie walczymy z silnymi drżeniami głowy i rąk - nikt nie wie dlaczego się pojawiły i jak długo potrwają. Drżenia te bardzo psują nam rehabilitację
= Pozytywne w tym wszystkim jest to, że wraca siła mięśni. Prawa noga, która była totalnie wyłączona i bezwładna zaczęła pracować - to była prawdziwa niespodzianka
= Dwa tygodnie temu, Filip zawołał mnie i powiedział: Tato muszę do.... (no wiecie gdzie, tam gdzie zwykle chodzi się posiedzieć w samotności i podumać... ;) ) . Ja mu na to: Ok, idę po wózek. NIE!!! Tato ja pójdę !!! No i to były pierwsze kroki postawione pierwszy raz po kilku miesiącach (z pomocą, ale jednak)... Szczęście
= Tydzień temu, w sobotę 7 maja, byliśmy u fizjoterapeuty w Łodzi - wróciliśmy naładowani pozytywną energią. Spędziliśmy w gabinecie kilka godzin, Filip został zbadany na wszystkie sposoby. Zalecenie - REHABILITACJA.
= Prze te pi.....e drżenia nie jesteśmy teraz w stanie wykorzystać potencjału i siły Filipa, by w końcu stanąć na nogi, a to byłoby już bardzo szybko - wszyscy to czujemy, ale te drżenia we wszystkim przeszkadzają...
= Na razie wracamy do rehabilitacji domowej ogólnej i neurologicznej - szukamy odpowiednich, doświadczonych w pracy z chorymi na SM fizjoterapeutów
To tak w skrócie. No i ....
SYNU - NIE PODDAJEMY SIĘ, WALCZYMY, DAMY RADĘ...
17.04.2022
Spokojnych, rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy... Zdrowia, wiary, nadziei...
SYNU - NIE PODDAJEMY SIĘ
22.03.2022
Kochani, do akcji przyłączają się znani i lubiani... Norbi - wielkie dzięki. Może ktoś jeszcze(?)
SYNU - WALCZYMY, WSZYSCY....
11.03.2022
Pozdrowienia od Filipa...
10.03.2022
W domu... Tak, dzisiaj Filip przyjechał do domu. Leczenie neurologiczne teoretycznie zakończone, czekamy teraz na efekty plazmaferezy. Generalnie już jest lepiej, ręce są sprawniejsze ale do pełni jeszcze daleko. No i nogi - niestety prawa wyłączona, lewa silniejsza. Chwila oddechu, odpoczynku psychicznego od szpitalnych murów i jedzenia ;), i startujemy z rehabilitacją.
SYNU - NIE PODDAMY SIĘ...
04.03.2022
Wczoraj ostatnia plazmafereza, teraz pozostaje czekać nam na jej efekty, które mogą pojawić się w każdej chwili - oby jak najszybciej. Dzisiaj jedziemy do Filipa do szpitala do Gdańska. SYNU - TY WIESZ....
23.02.2022
W medycynie nie ma pośpiechu, nie można jej poganiać... Pierwszy zabieg przesunął się na dzisiaj - ok. 14-tej Filip pojechał na plazmę. Trzymamy kciuki i mocno wierzymy, że to Mu pomoże. SYNU - WALCZYMY....
21.02.2022
Wczoraj TK klatki piersiowej oraz wyniki krwi i moczu. Jeśli wszystko będzie ok to dzisiaj pierwszy zabieg plazmaferezy. Do jutra kwarantanna i izolatka od tygodnia bo covid.... :( . Życie doświadcza teraz Filipa, ale cały czas WALCZYMY, WALCZYMY DO KOŃCA SYNU - DAMY RADĘ....
14.02.2022
Walentynki - nie tak miały wyglądać, ale jeszcze będą niejedne... Mija tydzień odkąd Filip jest w szpitalu. W weekend dopadła Go wysoka gorączka i napędził nam stracha, bo totalnie nie było z Nim kontaktu. Złapał jakąś infekcję, którą lekarze i On sam starają się zwalczyć, przez co plazmafereza przesuwa się w czasie, bo teraz byłaby zagrożeniem nawet życia.
Filip jakoś tak ze spokojem to wszystko znosi, ale widać, że jest już bardzo zmęczony tym wszystkim. Ale nie poddajemy się i WALCZYMY DO KOŃCA. SYNU - DAMY RADĘ.... !!!!!!
09.02.2022
Z wielkim bólem serca piszę te słowa, ale musieliśmy przerwać rehabilitację i przewieźć Filipa do szpitala. W tej chwili robione są wszelkie, różne badania i wyniki, i Filip jest przygotowywany do zabiegów plazmaferezy...
Zrobimy wszystko, by postawić Filipa na nogi, wszystko....
05.02.2022
Za nami pierwszy tydzień intensywnej rehabilitacji, mięśnie dostały w kość, ale wszystko po to, by za "chwilę" było tylko lepiej... Filip regeneruje siły - w weekend bez zabiegów, ale trenujemy umysł. Powtarzaliśmy dzisiaj sobie stolice wszystkich państw europejskich (trochę gorzej było z pozostałymi kontynentami, ale nie jest tak źle), które Filip znal już w wieku trzech lat... WALCZYMY...
01.02.2022
Od wczoraj Filip jest na turnusie rehabilitacyjnym - jest bardzo ciężko, pewnie będzie jeszcze trudniej, ale wszystko robimy z myślą i nadzieją o lepsze jutro Filipa. Widać, że każdy ruch, każdy obrót ciała płaci wielkim wysiłkiem ale walczy... WALCZ SYNU, WALCZ I NIE PODDAWAJ SIĘ... !!!!!
AKTUALIZACJA 25.01.2022
Kochani - niestety nie jest dobrze. Jesteśmy po kolejnym rzucie, znów bardzo ostrym. Filip bardzo osłabł, osłabł na tyle, że po domu porusza się tylko i wyłącznie przy balkoniku i tylko na odległość pokój-->toaleta-->pokój - nigdzie dalej. To co wstępnie osiągnęliśmy dzięki rehabilitacji domowej wszystko zabrał ostatni rzut i praktycznie jesteśmy znów na początku drogi. Rehabilitacja, rehabilitacja i jeszcze raz rehabilitacja - to słyszymy od lekarzy i teraz najlepiej na oddziale. No tak, tylko że na oddział w ramach naszego NFZtu najwcześniej za trzy miesiące, najwcześniej.... W dniu dzisiejszym robiłem rozeznanie na rynku prywatnym. I nogi ugięły się pode mną jak usłyszałem koszty prywatnej rehabilitacji.... Za 4-tygodniowy turnus z pobytem dziennym (ok. 7 godzin dziennie) trzeba zapłacić 18 tys. złotych a za całodobowy turnus - 22 tys. zł.
Nie mamy takich pieniędzy, nie jesteśmy w stanie wyjąć z kieszeni, na już, takiej kwoty.
Trudno i ciężko pisze mi się te słowa, bo nie mogę pomóc swojemu dziecku, ale muszę kolejny raz zwrócić się do WAS KOCHANI o pomoc. Proszę o kolejne wsparcie, proszę o pomoc dla Filipa, by mógł cieszyć się życiem 26-latka, by mógł wyjść z domu, by nie musiał patrzeć w sufit będąc unieruchomionym w łóżku...
Proszę - wesprzyjcie nas w walce z tą chorobą, która w tym momencie wygrywa z nami...
Pozdrawiam
Sławek
(tata Filipa)
Kochani.
Na zdjęciu jest mój syn - Filip. Filip ma 26 lat. Gdy miał niespełna 15 lat lekarze postawili diagnozę, która spadła jak grom z jasnego nieba - stwardnienie rozsiane (SM). To był cios dla nas wszystkich. Drugim ciosem była informacja, że jest za młody, tak tak - za MŁODY na leczenie, bo na ówczesne czasy leczenie w Polsce było od 16-go roku życia. Ale nie poddaliśmy się. Jeden, drugi reportaż w telewizji przyniósł efekty (swoją drogą, znów trzeba było nagłośnić sprawę, żeby coś w tym kraju było normalne) w postaci zmian przepisów i wprowadzenia leczenia. Był krok do przodu. Niestety kolejne rezonanse magnetyczne przynosiły złe wieści - ogniska zapalne pojawiają się zarówno w kręgosłupie jak i w móżdżku, co przekłada się na wiele problemów. Niedowład, złe widzenie, problemy z utrzymaniem równowagi czy nawet z chodzeniem - z tym na co dzień walczy Filip. Ale nie poddaje się. Obecnie jest studentem Politechniki Gdańskiej na wydziale chemicznym. W przyszłości chciałbym pracować nad nowymi lekami i pomagać ludziom. Chciałby, ale niestety jego "towarzyszka życia" (bo tak mówi o swojej chorobie) nie pozwala o sobie zapomnieć.
Filip....
...walczy z chorobą i stara się żyć normalnie. Studiuje a w wolnych chwilach pomaga innym w nauce - skubaniec jest dobry z chemii... :) .
Jak jest teraz?
Filip jest teraz (piszę to 09 grudnia 2021) po kolejnym rzucie (ten był chyba najcięższy jakie do tej pory przechodził), przebywał w szpitalu w Gdańsku, gdzie podawano Mu sterydy. Czekamy też na wprowadzenie nowego leku, a raczej preparatu, który ograniczy postęp choroby - nie pozbędziemy się jej bo SM jest nieuleczalne. W tej chwili Filip ma duże problemy z chodzeniem, utrzymaniem równowagi i mówieniem.
Na co zbieramy?
Oprócz leczenia bardzo ważną rzeczą jest rehabilitacja, i to intensywna. Teraz to jest bardzo ważne. Próbowaliśmy "umówić" się na NFZ, ale najwcześniej zaproponowano nam termin na koniec stycznia przyszłego roku - i to tylko dlatego, że na skierowaniu jest napisane CITO!!! Nie możemy tyle czekać, bo czas w tym przypadku gra na naszą niekorzyść. Zbieramy na PRYWATNĄ rehabilitację indywidualną prowadzoną w domu, która pomoże Filipowi w codziennym, samodzielnym życiu. No i co ważne - Filip musi być w miarę dobrej kondycji, by mógł przyjąć nowy lek pod koniec roku.
Za każdy grosik, każdą złotówkę -z całego serca DZIĘKUJEMY !!!
UPDATE - 11.12.2021
Kochani - jesteście WIELCY. W tak krótkim czasie udało się zebrać tak WIELKĄ KWOTĘ. Jesteśmy w totalnym szoku. BARDZO DZIĘKUJEMY za wsparcie. Nie wiem, co mam powiedzieć....
12.12.2021
D Z I Ę K U J E M Y ! ! ! Wielkie ❤️ dla Was. Startujemy z rehabilitacją - jesteśmy po pierwszym spotkaniu z fizjoterapeutą. Jeszcze raz D Z I Ę K U J E M Y ! ! !
14.12.2021
Kolejna godzina rehabilitacji....
Wiadomość od Filipa:
Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za wsparcie i „cegiełkę” dorzuconą do tej akcji. Teraz czas na mnie, abym to ja działał i poprzez rehabilitację z powrotem wrócił do formy.
Do Teamu Dodo
Po wszystkim będę czekał z mikrofonem, zdradzę Wam, że Dodo już nawet wybrała tematykę nowego kawałka, więc czekajcie cierpliwie.
23.12.2021
Po kolejnej godzinie rehabilitacji. Wielkie dzięki dla Mateusza - stawia Filipa "do pionu"... ;)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Marzena Nowicka
Powodzenia ☺️☺️☺️
V&R Drozdowscy
Podkowa - na szczęście ;) Zbiórka na rehabilitację Filipa.
Magdalena Meyer
Powodzenia
Marta Tymoszewicz licytacja naszyjnik
Licytacja naszyjnik
Katarzyna Ł
Licytacja - notes + wysyłka