Fundacja Koty Spod Bloku, grupa zapalonych wolontariuszy działających na terenie Gdańska i okolic, chce Wam przedstawić historyjkę kociaka.
Jest taki moment w naszej działalności, kiedy oddychamy głęboko. Często ze łzami w oczach, czasami z ulgą. Zawsze jednak z malutkim kawałkiem naszego serca. To jest moment, kiedy kot idzie do swojego własnego domu. Najczęściej po leczeniu, po obserwacji, kiedy wiemy, że wszystko jest dobrze.
Ale cofnijmy się trochę wcześniej, do chwili, kiedy żadnego domu nie ma, kiedy jest ciemno i zimno, najczęściej samotnie, niemal zawsze bez jedzenia.
Listopad 2020. Wieś pod Gdańskiem.
To tutaj przychodzi do wrażliwej osoby kotka, bardzo zabiedzona i wyczerpana.
Kiedy w zaufaniu przyprowadza kociaka, wiadomo już, że trzeba szybko zadziałać - robi się coraz chłodniej, zima zbliża się wielkimi krokami.
Wolontariusze bez trudu odławiają rodzinkę. Kociak okazuje się stworzeniem mocno proludzkim, w domu tymczasowym spędzającym czas głównie na kolankach. Zawrócił tam w głowie wszystkim człowiekom.
Szybko znalazł swój stały dom - na jego szczęście w swoim krótkim życiu nie zdążył zaznać zagrożeń, jakie czyhają na koty wolnożyjące.
Kiedy opuszczał dom tymczasowy obiecaliśmy Filipkowi, że teraz już będzie bezpieczny. Nie zazna głodu i bólu, będzie miał swoją rodzinę i swoje miejsce na ziemi. Ludzie biorący go pod opiekę są kochający, troskliwi. W domu czeka psi kumpel. Niedawno, po kilku latach choroby odszedł ich ukochany kot, a Filipek stał się balsamem kojącym ból tego odejścia. Kocurka szybko pokochali wszyscy domownicy.
I było pięknie do niedzieli 31 stycznia, kiedy to Filipek dostał wysokiej gorączki. Nie chciał jeść, zmarkotniał, siusiał w dziwnych miejscach.
Początkowo nic nie wskazywało strasznej diagnozy.
Niestety, w brzuszku kota stwierdzono płyn, charakterystyczny dla mokrej odmiany zakaźnego zapalenia otrzewnej czyli FiP. W środę 3 lutego pobrano płyn na badanie, rozpoczęła się diagnostyka: USG, badanie krwi, moczu. Wyników jeszcze nie ma, ale już rozpoczęliśmy wyścig z czasem. I walkę z okrutnym przeciwnikiem.
FIP jeszcze do niedawna był wyrokiem śmierci. Ta straszna choroba w odmianie mokrej potrafi zabrać kotka w kilka dni. Jest to straszna, bolesna śmierć, dlatego dotychczas jedyną formą pomocy była eutanazja.
Teraz można walczyć, można wyleczyć kota! Na szczęście jest eksperymentalna terapia (na razie zatwierdzona tylko. Australii, w innych krajach trwają prace), która pozwala skopać tyłek FIPowi.
To lek eksperymentalny GS - 441524.
Setki wyleczonych kotów dają także nam ogromna nadzieję!
Podstawową barierą jest cena leku. Koszt jednej fiolki zaczyna się od około 300zł, fiolka wystarcza na 4 dawki, a dawek jest 84...
Jednak nie poddajemy się i wierzymy, że pomożemy Filipkowi i jego rodzinie zwyciężyć z chorobą.
Prosimy o wsparcie malucha. Filipek ma dopiero pół roku, przed nim całe życie. Po pierwszej dawce leku jest już lepiej. Kocio je, bawi się. Wierzymy, że dzięki Wam damy radę!
Edycja:
Filip jest po 19 zastrzykach. Czuje się super. Ma apetyt, jest energiczny i radosny. Iniekcji nie lubi, ale co zrobić. Wyniki badań ma idealne. W badaniu płynu z jamy brzusznej stwierdzono obecność koronawirusa, nie stwierdzono obecności podstawowych mutacji FIPowych. Nie daje to jednak podstawy, aby powiedzieć : Hurra, to nie FI! Tym bardziej, że dzięki szybko wdrożonemu leczeniu udało się zahamować postęp objawów choroby. Płynu w brzuszku już nie ma, gorączki też. Kociak przybiera na wadze. Jednak przed nami jeszcze bardzo bardzo wiele. Leczenia nie można przerwać, więc nadal bardzo prosimy o wsparcie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Lucyna Namysł
dla Filipka :) bazarek - dogrywka - trzymaj się Kocie!!!
Klaudia Jakubowska
Za bazarek
Patrycja Bielińska
Wpłata za fanty z bazarku poszła, zdrówka Kiciu! <3
Mau Pietrzykowska
Bazarkowo
Katarzyna Chomentowska
Dwa przelewy dla Filipka poszły żeby wyzdrowiał, fanty naszyjnik ptaszek z mechanizmami i naszyjnik kot z mechamizmem.Filipku trzymam kciuki za Ciebie ♥️