
Zrujnowali zwierzęta, a przy próbie ich ratunku pozbawili nas wolności 🚨 Do dantejskich scen doszło dzisiaj w Rekcinie przy ul. Czereśniowej 4, gdzie na terenie kilku firm, w tym detailing house, Nomos i Basicsport, w skrajnym zaniedbaniu dogorywał „firmowy” pies.
Jeden z psów dosłownie rozkłada się za życia. Bijący od niego smród jest ciężki do zniesienia, a wypływająca z uszu ropa powoduje mdłości. Buda i brudna szmata według agresywnych biznesmenów miały być odpowiednimi warunkami rekonwalescencji zaniedbanego przez nich psa. Zwierzę rzekomo było leczone przez znajomego doktora, który choć u psów miał być dzień przed interwencją, nie dostrzegł choćby ropy u uszach.
Opieka nad tak skrajnie zaniedbany zwierzęciem wymaga przede wszystkim higieny, regularnych kąpieli i właściwego terapii. Niestety w tym wypadku mieliśmy po pierwsze do czynienia z obojętnością na cierpienie psa, a po drugie z konowalstwem w sposobie „leczenia” przez medyka, dla którego uśpienie to najlepsze lekarstwo dla ofiar zaniedbania.
„Zdolności empatyczne” u pracowników firm włączyły się dopiero w momencie odbioru tych zwierząt, lecz nie było to spowodowane troską o zwierzęta, a obawą przed grożącymi konsekwencjami karnymi. Przez ponad 2! godziny byliśmy bezprawnie przetrzymywani w miejscu kaźni zwierząt i zmuszani słowem i czynem do zwrotu psów. „Albo je oddacie, albo was nie puścimy”. Wezwaliśmy na miejsce policję, która zbada nie tylko okoliczności zaniedbania psów, ale i przeprowadzi dochodzenie pod kątem bezprawnego pozbawienia wolności, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Konający psiak z brudej szmaty wraz z towarzyszką z gnijącą jamą ustną, której nie mogliśmy zostawić u tak obojętnych ludzi, zmierzają właśnie w drogę po nowe życie! Musimy stawić czoło wieloletnim zaniedbaniom, a Was prosimy o pomoc w tej walce!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
R Bal
Bardzo chciala bum byc poinformowana jaki jest progres leczenia ,,psa z firmy,, to jest bardzo przykra historia ludzkiego zaniedbania i znecania sie . Dziekuje za pomoc i zainteresowani sie potrzebujacymi zwierzetami.
Justyna Silva
Dziękujemy z całego serca, że jesteście DIOZ. Robicie tak wiele dla tych biednych zwierząt. Chętnie wpłacam czasem pieniążki. Dużo zdrówka dla Was pieski, już będzie dobrze. Jesteście pod najlepszą opieką.
Karolina
Wysłałam swoją malutką cegiełkę. Wszystkiego dobrego!
goscha
Dziękuję za waszą pracę. Niech ten biedny pies pożyje teraz w godności. Pozdrawiam
Kasia
Dziękuję Wam!