
Wesprzyj Nico i Mateusza w walce z śmiertelną chorobą.
Doszedł nasz trzeci podopieczny Białek...
[edit]
Kochani,
Niestety koniec roku nie był łaskawy dla naszego Białka... Nasz czarno-biały chłopczyk, który na co dzień zmaga się z białaczką ma ciągle "pod górkę". Już jakiś czas temu przeszedł jedną 84-dniową kurację na zapalenie otrzewnej. Wyzdrowiał, odżył w nowym Kotełkowie, widać było jak bardzo jest mu dobrze. Chodził z podniesionym ogonem, ocierał sie, bawił, miał apetyt i co?... Mamy nawrót choroby! :( Rozpoczęliśmy kuracje na nowo... codziennie zastrzyki, codziennie stres.
Do tego doszła niewydolnośc nerek, a od 2 tygodni cierpi jeszcze na wysiękowe zapalenie skóry, jest też podejrzenie chłoniaka. Został pobrany wycinek... Wygląda źle, ma duże ubytki sierści, musieliśmy zamienić zastrzyki na tabletki bo stan skóry nie pozwalał już na robienie zastrzyków.

Ale Białek się nie poddaje! Chce żyć. Mając tyle schorzeń wciąż cierpliwie czeka na mizianie, na ciepło człowieka.
Jest w nim ogromna wola życia. Pomóżmy mu ŻYĆ.
Dlatego prosimy Państwa o wsparcie w tej nierównej walce.
Prosimy o wspracie, by Białek mógł kontynuować 84-dniową kurację ratującą życie.

Na szczęście Nico juz jest po kuracji, teraz przez 84 dni ma obserwacje.
Nadal jednak choruje Mateusz, który dopiero w lutym skończy kuracje.
Nasi mężczyźni nie lubią tych zastrzyków, ale to dzięki nim żyją.
Gdyby nie Państwa pomoc, dawno stracilibyśmy nadzieję <3. Wierzymy, że wspólnymi siłami się uda! Wygramy zdrowie dla Białka, Mateusza i Nikusia <3.
Dzisiaj zwracamy się do Państwa z niezwykle ważną prośbą. Podopieczni Kotełkowej Drużyny - Nico i Mateusz, pilnie potrzebują pomocy. Oba kotki zmagają się z wyjątkowo trudnym i kosztownym do leczenia schorzeniem – wirusowym zapaleniem otrzewnej.

Nico trafił do nas z Pszczyny w lutym tego roku. Bytował pod jakąś firmą i z informacji wynikało, że ma problemy skórne. Po przywiezieniu go do nas okazało się, że nie ma żadnych problemów skórnych, ale w testach wyszło, że jest nosicielem wirusa FIV, czyli kociego AIDS.

To skomplikowało jego pobyt u nas i możliwości adopcji, ponieważ musiał przebywać bez towarzystwa innych, zdrowych kotów. Nico ma wspaniały charakter, jest miziakiem i przytulaczkiem. Około dwa miesiące temu stan jego zdrowia się pogorszył, a badania pokazały, że Nico zachorował na zapalenie otrzewnej. Próbowaliśmy jakoś ogarnąć finansowo leczenie bez robienia zbiórki, ale niedawno okazało się, że zachorował nam następny nasz podopieczny Mateusz i już niestety nie dajemy rady sami zapewnić im leczenia :(

Nasz drugi podopieczny chory na zapalenie otrzewnej to Mateusz, który jest z nami od maja. To starszy wiekowo kocurek. Gdy trafił do nas został przebadany i dołączył do naszej Kotełkowej rodzinki. Jest raczej samotnikiem, nie wchodzi w interakcje z innymi kotami, ale głaskanie przez człowieka sprawia mu przyjemność. Żył sobie spokojnie, bezproblemowo, aż do tej chwili. Kilka dni temu zauważyłyśmy brak apetytu i osowiałość. Zostały zrobione badania, które wykazały, że Mateusz zachorował na zapalenie otrzewnej.
Przed nim długa i kosztowna kuracja. Wierzymy, że on i Nico wygrają walkę o życie, ale do tego potrzebujemy wsparcia od Państwa.

Każdy kotek musi przejść intensywne 84-dniowe leczenie otrzymując codziennie zastrzyki, które są ich jedyną szansą na przeżycie.
Dlatego dzisiaj prosimy o pomoc. Każda złotówka ma znaczenie. Państwa donacje pomogą nam pokryć koszty leczenia Niko i Mateusza, dając im szansę na pełne zdrowie i znalezienie kochających domów.
Bądź częscią Kotełkowej Drużyny i razem z nami nieś pomoc tym najbardziej potrzebującym <3
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Damian S
Powodzenia! 🎅
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia